Strony

środa, 13 stycznia 2016

Jazda figurowa Mieczysława Białasa

Przeleżały te zdjęcia rok i sześć dni, więc istnieje możliwość, że nabrały już mocy.
Jeszcze chwila i mogłyby się przeterminować,
bo przecież tylko patrzeć, jak nadejdzie wiosna. :D
Ale tymczasem...


Na całej połaci lód:

Mmmm... Mrrrrm!

 Kamerujesz?

 Bo zaczynam!

Najpierw rozgrzewka:

 Rozciąganie.

 Przeciąganie.

 Wyginanie.

 Wdrapywanie.

 Spadanie.

Ogona podkręcanie.

 Próbne spacerowanie.

Terenu badanie.

Się rozglądanie.

Nóg uginanie.

A teraz niezrównany układ choreograficzny w wykonaniu Mietka:

Podskakiwanie.

Się podkradanie.

Fruwanie.

Gałązki zaczepianie.

Wierzganie.

Ładnie wyglądanie.

Taneczne stąpanie.

Lewej nogi w tyle zostawianie.

Przyczajanie.
  
Się ukrywanie.

Kłusowanie.

Galopowanie.

Odnóży odjeżdżanie.

 Oraz kota ogonem odwracanie.

The End.


Kamerowałam ja, JolkaM.

Byle do wiosny!
Oraz miłego dnia. :)

PS. Zaleca się zdjęć klikanie, przez co powiększanie. :)


64 komentarze:

  1. Piękny spektakl.
    Kociak dał z siebie wszystko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. On to bardzo lubi. W tym roku też go przyłapałam na lodowych harcach. :)

      Usuń
  2. Z mojej strony: podziwianie (Mietka i kamerzystki), się zachwycanie i się uśmiechanie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mialam nadzieje na czterokonczynowe rozjezdzanie w cztery swiata strony. Byloby na pewno smieszniej - nie dla kota rzecz jasna. :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. He, he, już niech lepiej aż tak się Miecio nie rozjeżdża. :)

      Usuń
  4. Toż to oscarowy film! Aktor pierwsza klasa :) i taki piękny, puchaty... :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mietek, jestem pewna, zagrałby też świetnie w filmiku o podkradaniu się do słoninki przeznaczonej dla ptaszków, oraz do samych ptaszków, obwieś jeden i bandyta.

      Usuń
    2. Aczkolwiek piękny i puchaty. ;)

      Usuń
    3. Piękny i puchaty bandyta :D

      Jolu, Hela zasiadła na tronie! Z moją pomocą, ale zawsze... za trzecim razem zasiadła sama (przy Panu Wu!).

      Usuń
    4. Fiu, fiu, znaczy się, wybaczyła mu te jego, ekhm, dyletanckie zachęty - musi go bardzo kochać. :)
      Wygląda na to, że nie wszystko stracone i tron Hela oblegać jednak będzie. Pan Wu cieszy się chyba, że to nie on musi, co? ;)

      Usuń
  5. Szkoda, że to nie film. Już sobie to wyobrażam :)))))))) Kocurowa jazda na lodzie, hrehrehre :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ninko, jest kupa śmiechu podczas takich kocich zabaw. Kilka dni temu, już po zmierzchu, przyłapałam swoich chłopaków na wgapianiu się w ciemność za oknem, a także podświetlaniu tej ciemności latarką. Podeszłam, sprawdziłam, i co? I to Majtek tym razem miał głupawkę na lodzie. A kiedy mu jeszcze Igor poświecił czerwoną kropką (laserową), Majt oszalał. W obawie, żeby sobie czegoś zanadto nie rozjechał (patrz: komć Pantery wyżej) w ferworze, zakazałam kategorycznie tej zabawy. ;)

      Usuń
    2. Tak, Ninko... Tylko teraz przeczytawszy Twoje pytanie, a zaraz potem wróciwszy do mojego komcia i jego dwuznaczności, zaczęłam się zastanawiać, czy pytasz o Igora, czy o Majtka. ;) Tak czy siak, Igor posłuchał, a Majtek zaprzestał, bo bez czerwonej kropki zrobiło się nudno. ;)

      Usuń
  6. Oscar za zdjęcia dla Operatora kamery, drugi za całość.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurna, to muszę chyba szykować kieckę na rozdanie! :D

      Usuń
  7. Bo Mieczysławy to zdolne chłopaki są :)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudowne oglądanie na śniadanie :)!.. i radosne się uśmiechanie... Pozdrawianie!

    OdpowiedzUsuń
  9. Tak szkoda aby się takie zdjęcia przeterminowały, bo niedługo wiosna jest ;)
    Mieczysław pięknie się komponuje z tymi beżami naokoło :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiosna będzie miała chyba mały poślizg, bo akurat nam wokół naleciało tego tam białego. Mus jeszcze poczekać. ;)

      Usuń
  10. Barysznikow i Pluszczenko w jednym stali Mieczysławie. A kamerzystka, no cóż, nasz oskarowy Janusz Kamiński by się nie powstydził takiego dzieła ! I to w plenerze w dodatku. I to, zdawałoby się, w jakże nieprzyjaznych warunkach okoliczności przyrody ! ... Piękny portret Mieczyslawa :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mieciuś sam w sobie uroczy jest, a jeszcze gdy się roztańczy, to jeju - gwiazdor! :)

      Usuń
  11. Świetne zdjęcia i jeszcze lepsze do nich opisy :)))

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękny jest. Nie ma słów. I jak nie lubić kotów?
    Ella-5

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma takiej możliwości. Kto je pozna, na pewno polubi.

      Usuń
  13. Mieczysław wielce dostojny jest :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie! Nawet w okolicznościach rozrywkowych. :)

      Usuń
  14. Dzielny i utalentowany chłopak :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Idę mu to powtórzyć - dla lepszego zrozumienia do słów dołączę dużo pogłasków. :)

      Usuń
  15. ja rozumiem - budżet, scenariusz, scenopis, oświetlenie, kadrowanie, montaż eksperymentalny, oglądalność, te sprawy.. ale żeby kota malować w kolorach scenografii?? doprawdy, Pani Reżyser!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. He, he, dobre! Aż się zaczęłam baczniej przyglądać zdjęciom. Rzeczywiście! Hm, może Mietek się nawet lekko przeobraził kolorystycznie, tak na niego zadziałała moja artystyczna wizja i podświadoma sugestia. :D

      Usuń
  16. A ja se powiększylam fotki, i skrolem szybciutko przewijałam i filmik miałam :) I mam wniosek : musowo Mieczysławu łyżwy obstalować ! To by piruety kręcił !

    OdpowiedzUsuń
  17. Brawo zawodnik Białas M. i kamerująca!

    OdpowiedzUsuń
  18. Klikałam, powiększałam i podziwiałam. A Pan Czesio obejrzał i zapytał: dlaczego w naszym ogrodzie oczko wodne jest takie małe???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, Damo, może by się udało PanaCzesiulkowym marzeniom sprostać? Bo on też by się pewnie chciał artystycznie i sportowo realizować jeszcze wszechstronniej. To kot z ambicjami wszak jest!
      Uściski! :)

      Usuń
  19. Brawo Wy !!! :) Aż mi się serducho cieszy :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Jolu, cudowny post! Częściej, plisss! Mieczysław jest podobny do Pączka. :)
    Rany, nie mam na nic czasu, wszystko dzieje się na raz! Wrrr
    Dopiero późnym wieczorem będę wolna. Całusy dla gwiazdora!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz, dlaczego przygotowałam Mieczysława? Ano właśnie przez to podobieństwo do Pączusia. Dużo go ostatnio było i przypomniało mi się, że Mieczysław też ma się czym pochwalić, choć akurat pączusiami to już nie... Ale ma dużo innych zalet. :)

      Usuń
  21. Odpowiedzi
    1. Noo. Jak to z kotami - kociarze to wiedzą, czym zaspokoić głód słodyczy. :)

      Usuń
  22. Fanjne zdjecia i jeszcze fajniejsze opisy,wlasnie wrocilam padnieta na maksa z fabryki, obejrzalam, posmialam sie i od razu mi lepiej:):):)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ale fajne zdjęcia. Kotkowi brakuje tylko łyżew. Już wyobrażam sobie jakby śmigał. Pozdrawiam Kaśka z http://nostalgicznyzakatek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taak, byłoby to godne ze dwóch oskarów zapewne. ;)

      Usuń
  24. Mietulek jest przecudny, a najprzecudniejszy jest jego ogon! Nie dziwota, że taki ogon trzyma go w pionie i chłopina nie obala się nawet na lodzie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, ogon u kota to podstawa - jakkolwiek dziwnowato to brzmi. Mieczysław ma się czym pochwalić w tem względzie. Nie dość, że imponująco wygląda taka szczota do butelek, to jeszcze jaka pomocna przy akrobacjach! :)

      Usuń
  25. świetna jesteś, a kot co jeden to ładniejszy! zdjęcia piękne, opisy zabawne, prosimy o więcej/częściej ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Weź, Ela! Jeszcze częściej?! Przecież to już drugi post w tym roku! :)

      Usuń
    2. no chyba rocznej normy jeszcze nie wykonałaś?? ;)

      Usuń
    3. Poprosimy, poprosimy, się Pani nie kryguje :-D Ja też lubię te twoje Majtki :-D

      Usuń
  26. Już widzę po tym poście, jak się telefony rozdzwaniają. Z tefałenu, polstatu i innych. Koty tańczą na lodzie, Mam kotalent, Kot dla rolnika. Kot dla reportera. Wszak każdy może a nawet powinien mieć swojego Miecia :-)
    Pozdro od Ofelii i Gucisława. Który obejrzał był, podniósł ogon i dostojnie odszedł. Jakby chciał powiedzieć - zrób mi tylko lód...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, może chociaż niewielkie lodowisko, np. w wannie. :P Co Ci szkodzi ochłodzić na kilka dni mieszkanko? ;)

      Usuń
  27. I jeszcze: "Taniec z Kotami", "The Kot of Poland", "Kot Can Dance"... He, he, he.
    Jolu, chodziło mi O Majtka, oczywiście :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak też pomyślałam, bo jak się wczytałam w napisane przez siebie wcześniej zdanie, to stwierdziłam, że zdecydowanie można było odczytać, że zabroniłam zabawy Majtkowi, he, he. :)

      Usuń
    2. Propozycje Twoich programów bardzo mi się podobają. Ninka na prezeskę narodotiwi! ;)

      Usuń

Fajnie, że piszesz! Pisz, komentuj, daj znak, że jesteś!
Dobrej energii nigdy za wiele. :)