Droga wycieczko, zanim będzie znów o kotach (a będzie, bo w weekend spodziewam się dostawy świeżego materiału do wypieku), wracamy do Japonii. Chcę Wam pokazać coś bardzo, moim zdaniem, oryginalnego. Ciekawe, czy podzielicie moje zdanie. :)
W Fukuoce wynajmowaliśmy kawalerkę w wielopiętrowym bloku i tam z balkonu na naszym ósmym piętrze wypatrzyłam arcyciekawe sceny. Na dole, na placu budowy, odbywała się właśnie poranna odprawa.
|
Widok ogólny na plac budowy. |
|
Jak to w Japonii; każda z grup robotników ma inny strój roboczy od razu świadczący o funkcji, jaką pełnią.
Zwróćcie uwagę, że ustawieni są w grupach - wg kolorów uniformów. |
|
Robotnicy słuchają jednego z przełożonych, których jest czterech. |
|
Tak to wygląda w szerszym planie. |
|
Majster przemawia, coś zaznacza w zeszycie, pozostali pilnie słuchają. |
|
Potem majster podnosi głowę i okazuje się, że to... kobieta! Brawa dla tej pani! :)) |
|
Nagle zaczyna się dziać coś niezwykłego! |
|
Pracownicy ustawiają się dwójkami, sięgają za pas po sznury z wielkimi hakami, |
|
spinają się nimi wzajemnie... |
|
Pojawia się jakiś problem u jednego z robotników, |
|
kolega pomaga mu go rozwiązać. Reszta spokojnie czeka. |
|
Wtem zaczynają odprawiać specyficzny taniec! Wskazując palcami na niebo (na kaski?), |
|
na siebie, |
|
na buty, |
|
głośno przy tym coś wykrzykują! Całość kończy jeden zgodny, głośny okrzyk. |
|
Panowie (i jedna pani) się odpinają. Odprawa zakończona.
To rodzaj procedur BHP? Wzajemnego sprawdzenia poprawności ubioru, zabezpieczeń?
To coś w rodzaju: jesteśmy zespołem i ja dbam o ciebie, a ty o mnie? |
|
Teraz można już zacząć ustalać plan działania w swoich mniejszych, specjalistycznych grupach. |
|
Jak widać, narada się nie skończyła. |
|
Czy nie jest tak, że w postawie tych ludzi widać szacunek dla szefa? |
|
Nareszcie można przystąpić do pracy. |
Nie wiem, na czym polegało ich zadanie, ale kiedy wróciliśmy wieczorem, zastaliśmy plac pusty, wyrównany i najwyraźniej przygotowany do jakichś dalszych działań.
Taką to ciekawostkę obyczajową dla Was upolowałam. :)
Miłego dnia!
Kopiuję tu dwa wyjaśniające komentarze Agnieszki, mającej dużą wiedzę o Japonii:
(...) To jest normalny, codzienny rytuał przed rozpoczęciem pracy. Takie rytuały się odbywają wszędzie, w każdej firmie i w każdym zawodzie. Często takie odprawy kończą się wspólnym odśpiewaniem hymnu, nie hymnu państwowego, ale hymnu danej organizacji czy firmy/zakładu. Podobne poranne odprawy są powszechne w dużych korporacjach i w małych sklepikach, w bankach i na placu budowy, /jak Gosia miała okazje widzieć/, nawet w szkołach. Do mundurów wszyscy są przyzwyczajeni już od przedszkola i z duma je noszą, jak w którymś z postów pisała Gosia, nawet na wycieczkach szkolnych w niedzielę!
Prawdę mówiąc to osoby raz zatrudnione na cały etat nie musza się bać zwolnienia, zwolnień, jako takich praktycznie nie ma. Wprost przeciwnie, wraz z wiekiem i stażem pracy rośnie wynagrodzenie. Nie spotyka się takiej sytuacji, że do firmy przyjdzie NOWY i zajmie wyższe stanowisko z wyższym uposażeniem. Na awans trzeba sobie zapracować. Ostatnio popularne jest zatrudnianie pracowników na tzw. "bajto”, czyli czas określony, przeważnie na pół roku. Takiego pracownika nie można zwolnic przed upływem pół roku, można natomiast nie przedłużyć z nim umowy, ale są wypadki, że ludzie pracują przez kilka lat mając tylko umowę o "bajto", przedłużaną, co pół roku. Szczególnie dotyczy to młodzieży, wśród której "bajtowanie" jest bardzo popularne. Trzeba zwrócić uwagę na to, że to pracodawca nie może zwolnić pracownika, ale pracownik może wymówić umowę o pracę /w przypadku "bajtowania"/. Stawki są takie same dla pracowników zatrudnionych na etat jak i dla "bajtowcow" /oczywiście w tej samej organizacji i na takim samym stanowisku i z takim samym, czyli zerowym stażem pracy/, i nie mowie tu o korporacjach czy dużych firmach, ale np. o restauracjach, barach, domach towarowych, wypożyczalniach wszelkiego rodzaju itp. Tam polowe pracowników tworzą "bajtowcy". W dużych, renomowanych firmach "bajto" nie jest stosowane, a jak ktoś się tam dostanie to ma do emerytury pracę zapewnioną.