Strony

sobota, 15 listopada 2014

Interes




  



Oj tam. zaraz rozdrabnia! Może i nie zarobi dwóch milionów w ciągu minuty, ale malutki wsad do skarpety będzie. W sam raz na złą godzinę. 

Prezeskura Hana P. (Pastelowa) i Generała Gosianka W. podejmują wyzwanie wrednych futrzaków i nie będą się już rozdrabniać! Teraz proszę kupować kalendarze w pakietach po 10 sztuk!

Dobrze, dobrze, żartowałam, ale lepiej już się decydujcie, kto jeszcze nie zamówił tego wiekopomnego dzieła, ubywa wolnych egzemplarzy, ubywa...

Jutro będzie o pierwszym fancie, który zostanie wylosowany wśród osób, które kupiły kalendarz. Jeden kupiony = jeden głos w losowaniu. A to nie koniec, na poniedziałek szykuję coś baaardzo fajnego jako fant drugi. Wybałuszenie oczu na wierzch z podziwu nad obiema rzeczami gwarantowane!

Miłej soboty! :)

PODPIS

Uwaga, uwaga:

Skończyły się BIAŁE KURY! Wciąż można je zamawiać, ale teraz są ciut droższe!
Dzieje się tak dlatego, że poprzednia cena była wynegocjowana dla dużej liczby egzemplarzy.
Koszt ich wyprodukowania + koszt wysyłek (do mnie z drukarni i ode mnie do Was) wynosi teraz 22 zł. Dorzućcie, proszę, COŁASKĘ.

Powtarzam:  koszt wyprodukowania 
BIAŁEJ KURY to od dziś 22 zł + CO ŁASKA.

Wciąż SERDECZNIE zapraszamy do zakupu. 

Pięknych Kotków i eleganckiego VINTAGE jest jeszcze po kilka egzemplarzy.
Dziękujemy z Haną za TAKI odzew! Chce się żyć, chce się śpiewać! Hura, yupi!

40 komentarzy:

  1. Qrna, tak wybaluszylam, ze na miejsce nie chco wracac. Te moje oczy znaczy.
    Musze upchnac! No!
    Wszedzie pisze w ogloszeniach kalendarzowych, ze kupka (za przeproszeniem) maleje w zastraszajacym tempie, to mi nie wierzo i czekajo. Na Godota? Czy moze tatka latka? A potem bedo lamentowac i domagac sie dodrukow. Nie doczytaly, ze to limitowana seria. Dobrze jeim tak! :)))
    Zuch koty! Majo gest! Milionery jedne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już wybałuszyłaś? Już? jeszcze fantów nie widziałaś, qrna! Dobrze, że zdążyłaś koleżanko blogowianko, w przyszłym roku bez kalendarza BK lub PK Za Moje Drzwi nie wpuszczamy, a i Kurnik się zakluczy na dobre :))
      C/nie, pani Prezeskuro?

      Usuń
    2. Ja ma silnie rozwinieta wyobraznie, wiec WIEM, ze to bedzie cus, co mnie w ziemie wbije i po nocach spac nie pozwoli. A jesli tego nie wygram, to zzielenieje i sczezne z zazdrosci.
      Tak zupelnie bez kalendarza to bym nie zostala, bo jak co roku kazalam sobie w Vistaprincie zrobic wlasny, z osobistymi zdjeciami. :))

      Usuń
  2. Taaaaaa,tych dwoje to raz-dwa by Skarpetę zapełniło wcale się nie bawiąc w jakieś COŁASKI:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. A czy można zapytać co z JoląM-alinową?Dawno Jej nie czytałam tutaj.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jola, ma trochę urwanie głowy, ale Malinek zawieziony, wszystko przebiegło super, postaram się o tym napisać wkrótce.

      Usuń
  4. Orka, otóż to - dopuścić koty do interesu :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Super interesy kotki robią no i ja też wybałuszam :)) do poniedziałku ino dwa dni. Kupować kupować bo potem będą żałować że nie mają. :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, a jak zobaczo co można wylosować to dopiero będzie lament!

      Usuń
  6. Skończyły się już Białe Kury!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A nie mowilam, ze sie skonczo, jak sie bedzieta dlugo namyslac?

      Usuń
    2. Dobrze, że zdążyłam!:D

      Fantów jestem przeciekawa!

      Usuń
  7. Na razie nie wybałuszam, bo mam "nieco" zapuchnięte - okropnie się przeziębiłam, dobrze jeszcze, że nie mam gorączki.
    Koty na menadżerów sprzedaży!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie ma to jak koty prowadzące interesy. Myślę, że przy takich pomocnikach skarpeta się zapełni.
    Też miłej soboty życzę. Wybałuszać będę w poniedziałek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, Ewo, że zaczniesz już jutro, bo pokaże Wam pierwszy fant i coś wspaniałego!

      Usuń
  9. Skarpeta przyjemnie się zaokrągliła, ale my jesteśmy nienasycone, co nie, Gosia?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem górnolotnie, ale prawdziwie, że potrzeby zwierzaków są nienasycone. :))

      Usuń
  10. O to, to miałam na myśli! My jesteśmy nienasycone, aby sycić zwierzaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. lubię takie nienasycone pazerne Prezeskokury :
      i dobrze, że zdążyłam, bo bym se w życiu nie darowała takiej okazji
      a kalendarz będzie przekazywany z pokolenia na pokolenie jako dowód jakie to protoplastka viki miała sławne koleżanki, o !

      Usuń
  11. To jeszcze dodam tutaj bo pod " Dwa dowody do radości nie można " - strasznie się cieszę , aż się wzruszyłam że tak dobrze trafiły i że są takie słodkie :-D
    A najlepszy patent to jak je odróżnić ;)
    Ps.:
    Ja też mam co chwilę relacje z nowego domku Misia/Garfika i wiem jak cieszą takie dobre wieści :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej, zapomniałam włączyć możliwość komentowania. W nocy grasuje to jakaś gówniara i wyłączam.
      Fajnie, że się tu odniosłaś do tej cudownej adopcji. :)

      Usuń
  12. https://www.youtube.com/watch?v=QI0bB4Pe7sU ... ja wiedziałam że tak będzie :)
    A handlowcy, to normalnie jak po SGH, i to z co najmniej 10 letnim stażem :)
    Oczy mi się już wybałuszają - z ciekwaości, i zaczynam czarować, żeby wygrać !

    OdpowiedzUsuń
  13. a co to jest "cołaka"? ja kupiłam, ale nadal ogłaszam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewo, chodzi o tę literówkę? Już poprawiłam. :)
      Ale cołaska co to jest, wiesz?
      Dzięki za zakupy. :)

      Usuń
  14. Bardzo się cieszę z kalendarzowego sukcesu.

    OdpowiedzUsuń
  15. Majom tfoje kotki łepki do interesuff, oj majom...
    Aż się boję oczy wybałuszać, bo jeszcze znowu wygram... A co jakby tak letko Marysie Sierotke pszekupić, mwahahaha... A bo ja by znowu kciałam....

    OdpowiedzUsuń
  16. Ale wytresowałaś Gosiu te swoje kociambry, potrafią robić świetne interesy nie przerywając sobie raczej wypoczynku.:)
    Widzę, że Białe Kury rozeszły się jak ciepłe bułeczki. I dobrze!
    Miłej soboty.:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Stefka się pięknie wygina w trakcie ubijania interesów, Hokus - jak przystało na prawdziwego biznesmena - siła spokoju i luzik :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. kalendarz zamówiony :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Jejku, jejku kolejna udana akcja, ale się cieszę:))Fajnie, że można dodruk zrobić, bo jest tylu chętnych. Ale Gosianko, może jeszcze raz powielić akcję, na kilku naszych zaprzyjaźnionych blogach wstawić info ( różni ludzie zaglądają) i jak się zbierze potrzebna ilość chętnych to dodruk zrobić w takim samym nakładzie, jak pierwszy, czyli taniej dla kupujących, to COŁASKI będą większe:::))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli zbierzemy 50 sztuk to znów będzie stary koszt. Niestety przy mniejszym nakładzie koszt jest sporo większy. Ale banerki wieszajcie na blogach! :)))) Kto wie :)

      Usuń
    2. no to powiesiłam banerek, może się jeszcze uzbiera :)

      Usuń
    3. Dziękuję!
      Pisałam z telefonu, napisałam skrótowo, ale już 30 egz obniży koszt o 2 zł, a 50 o kolejne 2 zł.
      Walczmy więc o każdy egzemplarz. :)

      Usuń
  20. i wczorajszy i dzisiejszy post już po kilka razy wyświetlałam, cieszę się ogromnie i z domu ślicznot, i z rewelacyjnych transakcji Twoich domowników :) a tak w ogóle to wielkie gratulacje :) wcześniej nie mogłam, bo mocno absorbującego gościa miałam, choć nieduża ale czas mi co do minuty zorganizowała ;)

    OdpowiedzUsuń

Fajnie, że piszesz! Pisz, komentuj, daj znak, że jesteś!
Dobrej energii nigdy za wiele. :)