Strony

piątek, 21 listopada 2014

Amisia się uczy






Kto zgadnie czego?

 :)

PODPIS

38 komentarzy:

  1. Nie wiem czego, ale to najpiekniejsza kocia i mordka, i najbardziej ludzki wyraz twarzy:):):)

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. Koreańskiego! Może chce sobie zrobić tatuaż i chce być pewna, że nie będzie to napis w stylu "kurczak w sosie słodko-kwaśnym" :)))

      Usuń
    2. O, to! Właśnie dlatego. :))

      Usuń
    3. Akurat taki tatuaz moglaby miec :) Moze wlasnie wiecznie marzy o zjedzeniu takiego kurczaka :)
      Ella5

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. dynastia Yi- koreański ;P
      nie, nie znam, zdjęcie powiększyłam ;)

      Usuń
    2. i z tego można wysnuć hipotezę- TCO szykuje dla Was nową podróż życia :)

      Usuń
    3. Tak jakby, zobaczymy czy się uda, ale pomarzyć można. :)

      Usuń
  4. Po japońsku będzie miauczeć hihihihi Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Czyżby w planach pojawił się...Wielki Mur:)

    OdpowiedzUsuń
  6. W tekście coś o Sajgonie więc stawiam na wietnamski. Poza tym te znaki takie jednak jakieś inne niż japońskie. Żadnego nie znam, ale ja się nie znam, tyle co z widzenia. Kicia wygląda ślicznie. Dziękuje za maila.

    OdpowiedzUsuń
  7. Sądząc po wyrazie jej pyszczka to musi być coś super trudnego, i ciekawego :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Uczy się w każdym razie bardzo pilnie :) Ale szkoda, że nie widziałaś jaki głód wiedzy wykazuje króliczek mojej córki! Wręcz wyrywa jej z ręki zeszyty i zabiera długopis! Jakby sam chciał robić notatki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, tak; dziewczyny zgadły, to koreański. Też powiększyłam zdjęcie, doczytałam się nazwy alfabetu i sprawdziłam w wiki :)

      Usuń
  9. Amisia uczy sie koreanskiego a ja nie moge przebolec ze kalendarze nie maja wersji japonskiej /haha/ albo, w
    gorszym przypadku, angielskiej. "Moi" Japonczycy byliby zachwyceni! Czytam Cie, Gosiu regularnie i bardzo podziwiam, jestes wielka!
    Aga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aga, jak przetłumaczy ci ktoś to zrobię japońską wersję! Tylko, że koszty + wysyłka do Ciebie to 30 zł...
      Jeśli ci pasuje, daj znać. :)

      Usuń
  10. Myślałam, że japońskiego, ale już wiem, że koreańskiego. Tak czy inaczej podziwiam pilnego ucznia i śliczną uczennicę.

    OdpowiedzUsuń
  11. No, no, no - też mam tę książkę do koreańskiego. ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bo koty to mądre stworzenia są, tylko nie zawsze mają chęć to pokazać.... wolą leżeć i pachnieć ;o)

    OdpowiedzUsuń
  13. Gosiu! Dziewczyny! Koty-pomocnicy! I ty, Ruficzku! Przed chwilą doszedł kalendarz. Z trudem wyciągnęłam go ze skrzynki, trochę zniszczyłam kopertę, ale kalendarz nie został w żaden sposób uszkodzony. Dziękuję. Jest prześliczny, przewspaniały. Ogromnie się cieszę. Wy, jego autorki, jesteście wielkie!

    OdpowiedzUsuń
  14. Też o koreańskim sobie pomyślałam :) Koło Japonii lezy w końcu ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja myślę,że Amisia juz umie. Pilnuje tylko,żeby nowy uczeń prawidlowo wymawial sylaby.
    Monika

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja też już dostałam kalendarz! Przyszedł godzinę temu! Cudny jest! Jak się trochę ponapawam, obejrzę jeszcze ze trzy razy, to napiszę, co mi się naj-naj-najbardziej podoba i dlaczego :)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  17. Cóż za skupienie na mordce uczennicy ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Koreanski, czyzby szykowala sie nowa wyprawa ?

    OdpowiedzUsuń
  19. Mój kocurek też zawsze włazi mi na książki i uczy się ze mną :D

    OdpowiedzUsuń
  20. He, na zdjęciu jest podpowiedź (dr google wiedział ;-)
    Królowa Ciotka ma zamiar zrobić przegląd najnowszego kina koreańskiego ;-)

    OdpowiedzUsuń
  21. no wlasnie...najpierw myslalam ze zaawansowany japonski ale potem zobaczylam kwadratowe litery i tez mi do glowy przyszlo, ze to koreanski. Amisia pewnie juz od dawna zna i robi sprawdziany i klasowki MCOemu. niech pilnuje!

    OdpowiedzUsuń
  22. I dobrze, niech sie uczy pannica!

    OdpowiedzUsuń

Fajnie, że piszesz! Pisz, komentuj, daj znak, że jesteś!
Dobrej energii nigdy za wiele. :)