Kochani, znowu mam kogoś do przedstawienia! Koci pokój marnował się zbyt długo. Tym razem trafiły do mnie dwa kocurki w typie Młodego - Lakiego (tego, który pojechał do pani Ali do Białogardu). Kociaki były w innym domu tymczasowym, tam czekały na swoje stałe domy, które się nie pojawiły, a dom tymczasowy musiał nagle zakończyć działalność. Koteczkom groziło schronisko, a to przecież dwa proludzkie pieszczochy. Nie mogłyśmy z Martą i Kamilą na to pozwolić, no i są.
Co to za kochane zwierzątka, to naprawdę nie da się opisać. Aklimatyzacja w nowym miejscu trwała u nich... 5 minut! Już chwilę po przywiezieniu kotunie bawiły się, aż miło popatrzeć. To cudne z charakteru, "łatwe" koty. Mięciutkie, pachnące, zadbane, lśniące czystością. Mam nadzieję, że szybko znajdą dom, bo muszą u mnie, ze względu na Kayronka, siedzieć w pokoju na górze, a szkoda ich... Niedługo skończą 3 miesiące. Najpiękniejszy czas przed nimi!
Popatrzcie i poczytajcie, proszę, jaką dałam treść i zdjęcia w ogłoszeniu.
********
Witek
Witek to piękny, długonogi, smukły kocurek, który od pierwszej chwili aklimatyzuje się w nowym domu - potrzebuje na to 5 minut. Jest niezwykle przyjacielski, miły i proludzki. Kocha ludzi, inne koty i zawsze ma dobry humor. Bawi się i szaleje, jak na takiego kociego dzieciaka przystało. Ma na nosku charakterystyczną plamkę, która dodaje mu uroku. Jest czyściutki, biel jego futerka jest śnieżnobiała. Jest zadbany, nie grymasi przy misce, korzysta z kuwety.
Kotek jest odrobaczony i ZASZCZEPIONY przeciw chorobom zakaźnym. Jest idealny dla kogoś, kto jeszcze nie miał kota i chce zacząć przygodę z tymi wspaniałymi zwierzętami.
Wituś szuka domku samodzielnie i z bratem Miłoszem, również proludzkim, serdecznym kotkiem, z którym bardzo się lubią. Szczytem szczęścia byłoby, gdyby zamieszkały razem, jednak nie jest to warunek konieczny.
Czekam na telefon od osoby, która szuka przyjaciela i która zakocha się w Witusiu.
***********
Miłosz
Miluś jest smukłym, prześlicznym kocurkiem o delikatnym pyszczku, Bardzo łatwo się aklimatyzuje w nowym domku, jest przyjazny, miły i serdeczny. Lubi ludzi i ufa im. Dogaduje się z innymi kotami. Ma śliczne biało-czarne futerko, bardzo czyste i zadbane. Na końcu ogonka ma białą sierść, co wygląda słodko. Kotek lubi się bawić, kocha piłeczki, szaleje na drapaku.
Idealnie zachowuje się przy misce i korzysta z kuwety.
Kotek jest odrobaczony i ZASZCZEPIONY przeciw chorobom zakaźnym. Jest idealny dla kogoś, kto jeszcze nie miał kota i chce zacząć przygodę z tymi wspaniałymi zwierzętami.
Miłosz szuka domku samodzielnie lub z bratem Witoldem z innego ogłoszenia, który również jest bardzo łatwym w adaptacji kocurkiem. One bardzo się lubią i stanowią dwupak doskonały. Szczytem szczęścia byłoby, gdyby zamieszkały razem, jednak nie jest to warunek konieczny.
Czekam na telefon od osoby, która szuka przyjaciela i która zakocha się w Milusiu.
*************
Tradycyjnie, kciuki, czary i dobre myśli potrzebne na cito! Kotków nie trzeba oswajać, nie trzeba się znać na kotach, one wszystkiego człowieka nauczą. To gratka.
Przywołujcie dom dla nich, serio mówię! Proszę po przeczytaniu posta zamknąć na minutkę oczy i wizualizować jakichś cudnych ludzi z sercem, jak kochają i rozpieszczają...
To zamykamy oczy i...
Już! Wraz z Wiciem i Miciem dziękujemy Wam pięknie. :))
Wicio i Micio, cudne kocurki
W futerkach gładkich i czarno-białych,
Łapki, ogonki, noski, pazurki,
Oczka i pyszczki - wesołe,śmiałe.
Lubią się bawić, lubią pieszczoty
I są wspaniałe (jak wszystkie koty)!
Kto chce kociego mieć przyjaciela,
Niech go niepewność nie onieśmiela,
Niech zaraz dobrze przemyśli sprawę,
I da opiekę oraz zabawę
Obu braciszkom, lub choć jednemu;
Oni na pewno odwdzięczą się mu
I pokochają całym serduszkiem,
I każdą w życiu wypełnią pustkę.
Magiczny wierszyk od Ninki - niech działa!
Piersza!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńBrawo! :***
UsuńCzy Ty to widzisz? Piersza na pudlu! I pierwszy raz! I piersza powiem, że paduam na widok tych krówek, zwłaszcza Miluś skradł był szfystko. Kotłuje się we mnie żal dojmujący, bo przecież nie mogę!!!
OdpowiedzUsuńOoo! Hanka sie rozdwoila!
OdpowiedzUsuńDruga?
No druga! Zawsze to pudel.
UsuńDalam Twoj post od razu na fb, moze sie uda! :)
Jakie krówki śliczne! Ten nosek, tamten pędzelek na ogonku...
OdpowiedzUsuńCzarujemy więc! :D
Kciuki są :)! Kociamberki przepiękne :)!
OdpowiedzUsuńI jeszcze wieczorem zamkne oczy i będę wizualizować :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za Witka i za Miłosza!
Oooo, jacy przystojni młodzieńcy. Czarny nosek i koniuszek ogonka dodają każdemu jeszcze uroku. Trzymam kciuki i czaruję ile sił...
OdpowiedzUsuńWicio i Micio, cudne kocurki
OdpowiedzUsuńW futerkach gładkich i czarno-białych,
Łapki, ogonki, noski, pazurki,
Oczka i pyszczki - wesołe,śmiałe.
Lubią się bawić, lubią pieszczoty
I są wspaniałe (jak wszystkie koty)!
Kto chce kociego mieć przyjaciela,
Niech go niepewność nie onieśmiela,
Niech zaraz dobrze przemyśli sprawę,
I da opiekę oraz zabawę
Obu braciszkom, lub choć jednemu;
One na pewno odwdzięczą się mu
I pokochają całym serduszkiem,
I każdą w życiu wypełnią pustkę.
Ninko, jesteś bezkonkurencyjna! :)
UsuńNinko, dziękuję!
UsuńOjojoj! W trzecim wersie od końca powinno być "oni", nie "one". Myślałam o kotach, ale użyłam wyrazu "braciszkom", więc powinno jednak być "oni". Czy mogę prosić o poprawienie?
UsuńPoprawione wszędzie gdzie się da!
UsuńJeszcze raz wielkie dzięki!
Wizu, wizualizuje! Bosz, jakie to trudne slowo;)
OdpowiedzUsuńjeden cudniejszy od drugiego:))))
OdpowiedzUsuńNo to czarujemy:)
OdpowiedzUsuńSzybciutko szybciutko domeczek z kochającymi. Ludzieee nie przegapcie takiej okazji, koteczki są najsłodsze. :)
OdpowiedzUsuńOne mają takie egipskie pyszczki zauważałaś Gosiu? Takie jak te dawne koty egipskie na freskach. :)
kociny jak zabaweczki!
OdpowiedzUsuńoeeeessu, jakie cudnoty. We mnie też się kotłuje, bo też nie mogę. Ale czaruję i paluchi zaciskam. Oba dwa są słodkie, a Miluś dodatkowo ma terapeutyczne spojrzenie. Rozmiękcza normalnie !
OdpowiedzUsuńTrzymamy i czarujemy :)
OdpowiedzUsuńło matko jakie piękne! czaruję z Wami :)
OdpowiedzUsuńMiluś wygląda, jakby przy pomocy ogonka próbował dobrać się do cebrzyka ze śmietanką. :) A Wituś - jakby nosem sprawdzał świeżość, dajmy na to, placka z jagodami. ;)
OdpowiedzUsuńA oba razem i każdy z osobna to coś jakby Majtki nasze zwariowane. :D
Zdecydowanie polecam tę... odmianę kotów. :)
Jolka, Jolka, Czajnik złapał mysz! Jakaś desperatka przedarła się do domu, a on ją cap, skokiem z kredensu! Mój rzucił sie w pogoń, Czajnik wiał i warczał, ale myszka przeżyła!
UsuńOn byłby postrachem wszystkiego co żyje, gdyby wychodził. Taka błyskawica! Ciekawe kiedy on spoważnieje jak wujcio Hokus...
UsuńTeż gorąco polecam "krówki" i wizualizuję!
OdpowiedzUsuńBędę wizualizować :*
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za nowy domek albo domki dla kociaków :)!
OdpowiedzUsuńDomek śliczny, z ogrodem, dobrzy ludzie, może jakiś kumpel do zabawy, pełna miseczka... - raz, dwa, trzy, niech się spełnią nasze sny!!!
OdpowiedzUsuńcuda słodkie. dałam na fb, może ktoś się zakocha?
OdpowiedzUsuńWspaniałe kicie, aż mnie serce boli....
OdpowiedzUsuńPaweł
dodalam na FB
OdpowiedzUsuńZakochałam się w kociakach :-)) Pięknie je opisałaś ...
OdpowiedzUsuńJuż wizualizuję nowy domek/domki !
Na pewno się znajdzie :)
OdpowiedzUsuńCudni! :) Ten nosek Witka ;)
OdpowiedzUsuńTrzymam mocno kciuki za nowe domki! :)
Przesliczne kociaki. Trzymam kciuki i czaruję, zeby szybko znalazł sie nowy, dobry domek .... Oczywiscie udostepniłam na fb. Agnieszka z L
OdpowiedzUsuńŚliczne :) Trzymam i ja kciukasy :)
OdpowiedzUsuńDla Wicia i Micia dobre moce proszone są o domek ,albo dwa ,abra kadabra niech się stanie :)))))
OdpowiedzUsuń