Daj spokój, a po cóż Ci się budzić w środku nocy! Na pewno pełno tam wrzaskliwych bażantów i od jakiejś trzeciej--czwartej żęhocą (tak to szło?) potępieńczo. Nie ma czego żałować.
Phi, zaraz se pójdę rozłożyć namiot nad bajorkiem w ogródku i też się obudzę w pięknych okolicznościach. :) I też mnie prawdopodobnie żurawie obudzą, bo dro się przeważnie od rana.
To wygląda jak fotomontaż prosto z fotoszkopa!
OdpowiedzUsuńNio! Cudo!
UsuńPiersza? Nie dowierzam, normalnie nie można się dopchać!
OdpowiedzUsuńHana, ludzie już spać idą, a ja tu z postem nadprogramowym wyskakuję ! :)
UsuńI dobrze, bo ja dopiero się rozkręcam!
UsuńJesteś pewna, że on nie zalega gdzieś, dajmy na to, nad Soliną? ;)
OdpowiedzUsuńMyślisz, że to zdjęcie z Japończykiem to fotomontaż???
UsuńA cóż to za problem Japończyka nad Soliną spotkać i zrobić sobie z nim zdjęcie?
UsuńNo to proszę! Idź i wracaj ze zdjęciem jak takaś mondra!
UsuńA Chińczyk może być?
UsuńHana, Ty się pytasz? A kto (na zdjęciu!) odróżni Chińczyka od Japończyka!
UsuńMusi być Japończyk i to harleyowiec!
UsuńOj, GosiAnka, piętrzysz trudności!
UsuńJolka, przybij piątkę! W kasku motocyklowym nikt nie odróżni!
No masz, jaka zawzięta! I tak nie rozpoznasz. :P
UsuńHana, a dyć przybijam, nawet dwie piątki. :)
UsuńTeż jakieś znajome wydawało mi się to miejsce!
OdpowiedzUsuńChyba ze snów, Hana, ze snów...
UsuńNie wykluczam.
Usuńja padnę, ale ze złości. trzeci raz już piszę komentarz. i...to jest prawdziwe???
OdpowiedzUsuńEwa, ja nie wiem, ale że mnie tam nie ma, buuuuuuuuuuuuuu
UsuńNie puacz GosiAnka, TCO pięknie Ci opowie...
OdpowiedzUsuńObudzić się w takim miejscu! Normalnie nie mogę!
UsuńDaj spokój, a po cóż Ci się budzić w środku nocy! Na pewno pełno tam wrzaskliwych bażantów i od jakiejś trzeciej--czwartej żęhocą (tak to szło?) potępieńczo. Nie ma czego żałować.
UsuńNikt mnie nie rozumie, buuuuuuuuuuu
UsuńAni trochę... ;)
UsuńA w tych krzakach po prawej czyhają niedźwiedzie! Każdy widzi, że to gawra!
UsuńRaczej żurawie, bo mają tam rezerwat, buuuuuuuuuu
UsuńAha! Tylko mnie wydajcie, że to zdjęcie publiknęłam!
UsuńI każdy wie, że głównym pożywieniem japońskich niedźwiedzi są żurawie. Albo odwrotnie. Czy jakoś.
UsuńNo to dobrze, byle mi chłopa nie zjadły!
UsuńDobranoc, żurawie na noc :)
Okej, wydamy, wydamy, Twoje życzenie jest dla nas rozkazem. :D
UsuńIdę zamówić międzymiastową z Hokkaido. Znaczy się, międzykontynentalną.
UsuńBoszszsze! Maupy jedne!
UsuńOesu, jak tu wyzywajo!
UsuńDobranoc, maupy na noc. :)
@@@@@!
UsuńMiejsce super i jakieś takie mocno odludne mi się wydaje. Nie żałuj, zapewne dostaniesz jakąś rekompensatę za to, że Cie tam nie ma.
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
Nie istnieje nic takiego, obawiam się. :)
Usuńpiękne miejsce do spania. też bym tak chciała.
OdpowiedzUsuńKażdy by chciał, tylko niektórzy (Jolka i Hana) udają, że nie!
UsuńPhi, zaraz se pójdę rozłożyć namiot nad bajorkiem w ogródku i też się obudzę w pięknych okolicznościach. :) I też mnie prawdopodobnie żurawie obudzą, bo dro się przeważnie od rana.
UsuńNo ślicznie, ślicznie, a jaki namiocik zgrabny! Nic się nie martw, ja ci wierzę!
OdpowiedzUsuńO tej porze to ja juz dawno padnieta spalam. A moglam poczekac! Mialabym fajne sny po takich widokach. :)))
OdpowiedzUsuńPięknie tam!
OdpowiedzUsuńO matko, jak tak dalej pójdzie to zostanie tam na dobre :-)
OdpowiedzUsuńŁo rany!... Ja też chcem...
OdpowiedzUsuń...dopiero nadrabia, ale i tak cudo. I to nie fotosklep... :))
OdpowiedzUsuń