To czekam na resztę.Miłej niedzieli.
to prawie dwa lata ;) ładnie to sobie wymyśliłaś ;)))))
Dziki leśny kot nadrzewny - fantastyczny!
o to ten gatunek żyje w polsce ?:P
To jakiś łazęga leśny? :)
Tylko tutaj zobaczysz szczęśliwego kota - motto na dzisiaj i resztę zdjęć. Cudo!!!!
oszczędna jesteś:)
Aloha Hoala!
Jak możesz tak podsycić ciekawość i zostawić z głodną wyobraźnią? :)))
O Boziu, ale szczesliwy kot !
Wygląda jak mój Czarnulek - jako i inne moje koty uwielbia wspinać się po drzewach!Dobrego dnia Gosiu!:-))
Szczęśliwy roześmiany pyszczek :))
Tylko jedno zdjęcie??? Z sześciuset coś tam coś tam??? Hula hoala!
Jaki zadowolony i ten błysk w oku! No nic, pozostaje czekać na kolejne kilkaset fotografii. :DPozdrawiam
Wiedziałam, że to coś w rodzaju koali:-)).
boszsz, jaki on twarzowy, ten Hokusik....
Widać, że o chorobie już zapomniał, bryka po drzewach, jak pantera. Hoala?? One wolne są, bo się naćpają tego eukaliptusa. Co wcina Hokus, że tak bryka? Może szalej tam rośnie?
Ale ma fajnie ten koala, zadowolony kot, od razu widać :-)
...koala z murzyńskiej wioski, he he he...
Widzę, że odkryłaś nowy gatunek ssaka ;-)
hej! Patrząc na Hokusa nie widać ani śladu wypadku - super, że doszedł do siebie! pozdrawiam :)
Jaka cudna hoala:))))))
Fajnie, że piszesz! Pisz, komentuj, daj znak, że jesteś! Dobrej energii nigdy za wiele. :)
To czekam na resztę.Miłej niedzieli.
OdpowiedzUsuńto prawie dwa lata ;) ładnie to sobie wymyśliłaś ;)))))
OdpowiedzUsuńDziki leśny kot nadrzewny - fantastyczny!
OdpowiedzUsuńo to ten gatunek żyje w polsce ?:P
OdpowiedzUsuńTo jakiś łazęga leśny? :)
OdpowiedzUsuńTylko tutaj zobaczysz szczęśliwego kota - motto na dzisiaj i resztę zdjęć. Cudo!!!!
OdpowiedzUsuńoszczędna jesteś:)
OdpowiedzUsuńAloha Hoala!
OdpowiedzUsuńJak możesz tak podsycić ciekawość i zostawić z głodną wyobraźnią? :)))
OdpowiedzUsuńO Boziu, ale szczesliwy kot !
OdpowiedzUsuńWygląda jak mój Czarnulek - jako i inne moje koty uwielbia wspinać się po drzewach!
OdpowiedzUsuńDobrego dnia Gosiu!:-))
Szczęśliwy roześmiany pyszczek :))
OdpowiedzUsuńTylko jedno zdjęcie??? Z sześciuset coś tam coś tam??? Hula hoala!
OdpowiedzUsuńJaki zadowolony i ten błysk w oku! No nic, pozostaje czekać na kolejne kilkaset fotografii. :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wiedziałam, że to coś w rodzaju koali:-)).
OdpowiedzUsuńboszsz, jaki on twarzowy, ten Hokusik....
OdpowiedzUsuńWidać, że o chorobie już zapomniał, bryka po drzewach, jak pantera. Hoala?? One wolne są, bo się naćpają tego eukaliptusa. Co wcina Hokus, że tak bryka? Może szalej tam rośnie?
OdpowiedzUsuńAle ma fajnie ten koala, zadowolony kot, od razu widać :-)
OdpowiedzUsuń...koala z murzyńskiej wioski, he he he...
OdpowiedzUsuńWidzę, że odkryłaś nowy gatunek ssaka ;-)
OdpowiedzUsuńhej! Patrząc na Hokusa nie widać ani śladu wypadku - super, że doszedł do siebie!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Jaka cudna hoala:))))))
OdpowiedzUsuń