Strony

piątek, 15 lutego 2013

Law, law, law...













PODPIS



Przypominam, że jutro wystawa.
Można nadsyłać swoje prace jeszcze tylko dzisiaj,
do godziny 20.00. 

37 komentarzy:

  1. I brakuje kolejnego obrazka.... Kto....??? Miłego dnia życzę!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nawet pasują do siebie z Panienką - kolorystycznie, oczywiście :)

    A Amisia - no cóż, ale kwas ;) Chyba wolałaby innego adoratora.
    Lidka

    OdpowiedzUsuń
  3. Koty i pies sa swietne, ale Ty rewelacyjna................to lekkie pioro.....Pozdrawiam AnnaR

    OdpowiedzUsuń
  4. umarłam ze śmiechu :)))
    Aniu, jesteś niemożliwa !!!
    :***
    Lidka ma rację- pasują do siebie :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. WuWu kolorystycznie bardziej by do psiego donzuana pasowala! Moze juz nie bedzie taki staly w uczuciach? Moze sie w Amisi odkocha? W koncu wizualnie niewiele rozni sie od WuWu.
    :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tym samym sobie pomyślałam, że kolorystycznie pasują do siebie;)
      Ale mam nadzieję, że Wisia nie nabierze się na jego poliglotyczne zaloty ;)

      Usuń
    2. Okaże się, okaże, poczekajcie :)

      Usuń
  6. ))) kolorystycznie idealnie dobrani;))

    OdpowiedzUsuń
  7. uo matku bosku, Baksiu Casanova. aj law ju, baksiu!

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ciekawa wizyta sąsiedzka.Jak będzie częściej bywać to ogłady nabierze.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Pewnie będzie ciąg dalszy:)czekam:)))

    OdpowiedzUsuń
  10. Hi, hi, hi! A podobno to "kobieta zmienną jest" !!!
    Ninka.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ha ha ha - ale niestały w uczuciach :)))))))))

    OdpowiedzUsuń
  12. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  13. Dodałam wczoraj TUTAJ, ale wydaje mi się, ze nie zauważyłaś:) Podałam linka do grafiki.

    OdpowiedzUsuń
  14. szybko się odkochau w Ami, a Panienka no cóż może polecieć na takiego miastowego, oby tylko jej serca nie złamał, bo nie ręczę za Siebie :P
    Rafał vel lipton_ER

    OdpowiedzUsuń
  15. Baksiu amorozo:))) Pięknie ,pięknie, kwitnie miłość międzygatunkowa. To chyba trendna (Fajne słówko, prawda? Trochę mam ciarki jak je piszę;))tendencja ostatnio, znaczy związki partnerskie i takie tam różne;)))

    OdpowiedzUsuń
  16. Hi hi :)! Ale jazda z tymi koto-psami :D... Słodziaki :).
    Na wystawę się wybieram, tylko nie wiem, czy zdążę... :(. Postaram się :D.

    OdpowiedzUsuń
  17. Francuzik łamie przesądy i bariery - wiadomo koteczki nikt w uczuciach nie zastąpi

    OdpowiedzUsuń
  18. ...czyżby walentynkowe wyznania...
    he he he

    OdpowiedzUsuń
  19. ci faceci.. niech no tylko pojawi się jakaś młodsza laseczka.. :P

    OdpowiedzUsuń
  20. Uwielbiam jak opisujesz te psio - kocie rozmowy. Padam ze śmiechu :D
    A buldoże pyszczki to ubóstwiam wprost! I pomyśleć, że nasz Hektor to syn buldoga francuskiego... Tylko prążki ma chyba po tacie i klatę. Bo krótkie, krzywe nóżki i dłuuuugość to po mamusi jamniczce:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Czyli następny komiks będzie zatytułowany "Zazdrość Amisi" :D

    Powiedz Sarze, że Baks jest DE-BE-ŚCIAK!

    I ja wnoszę zażalenie, bo w poprzednim poście było JAJO i nie mogłam tego skomentować wyrażając po raz enty moją miłość do tegoż :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zażalenie przyjęte. Możesz skomentować, he he :))

      Usuń
  22. He, he, komiks okołowalentynkowy. A Baks to najwyraźniej tak zwany pies na kobiety. :))

    OdpowiedzUsuń
  23. Oooo nawet znalazł wybrankę pod kolor:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ten pies poliglota wymiata :D :D :D

    OdpowiedzUsuń
  25. Pyszne i urocze te dialogi na cztery nogi!
    buziaczki

    OdpowiedzUsuń
  26. Ta kicia to jakaś oporna na jego urok,a chłopak tak się starał:(

    OdpowiedzUsuń
  27. Świetna historyjka, ale do siebie pasują kolorami....pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  28. Och nie! zdradzi królową?!! czekam na rozwoj akcji :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Jak mnie ten buldożek ominął? No jak? piękno!

    OdpowiedzUsuń

Fajnie, że piszesz! Pisz, komentuj, daj znak, że jesteś!
Dobrej energii nigdy za wiele. :)