Strony

niedziela, 1 lipca 2012

Po wizycie w zoo



Pokazywałam już pawiany z wrocławskiego zoo. 


Dziś będzie trochę inaczej. Poważniej.


W zoo trwa rozbudowa. Buduje się afrykarium 


Pracują wielkie maszyny. Panuje hałas. Przebywają w nim zwierzęta. 


Wizualizacja afrykarium wygląda imponująco. 


Czy kiedy za 2,5 roku zostanie ukończone, będę dumna z wrocławskiego zoo? 


Nie sądzę. Dziś nie jestem. 


To nie tak powinno być. Zwierzęta można sobie oglądać w telewizji. 
Za każdym razem po wizycie w zoo jestem wstrząśnięta. 
Każde z tych zwierząt jest biedne. 
Każde skrzywdzone i nie pomogą lepsze wybiegi czy większe przestrzenie. 
Pełno jest wciąż takich klatek, gdzie pobyt równa się najgorszemu więzieniu o zaostrzonym rygorze. 
Tak mają we wrocławskim zoo makaki. Serce się kraje.

Miałam szczęście widzieć dzikie zwierzęta na wolności. W Kenii spędziliśmy dwa dni na safari. Widziałam całe rodziny szczęśliwych słoni wędrujących nieśpiesznie do kolejnego jeziorka, żeby polać się czerwoną, gliniastą wodą. Widziałam lwy wylegujące się na wzgórku, a przed nimi pasące się stada  antylop, gnu i zebr. Widziałam żyrafy posilające się wśród wysokich drzew. Widziałam wreszcie małpy, które krzycząc  i skacząc, przemieszczały się stadami przez busz. 
One wszystkie były na swoim miejscu. Były u siebie.
Dlatego nie jestem dumna z zoo. 


59 komentarzy:

  1. Kusisz,kusisz tym ZOO
    Mój M. ma od jutra urlop wieć kto wie;))
    Cudownego dnia;**

    OdpowiedzUsuń
  2. Aniu zgadzam się z Tobą w 100%! ...niech zwierzęta będą tam gdzie być powinny a wszystkie ZOO i cyrki to na pewno nie jest ich miejsce...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem Kasiu, dałabym se rękę uciąć, że myślisz podobnie;-)

      Usuń
  3. na to wszystko brakuje pieniędzy.
    to prawda niektóre zwierzęta mają za mało przestrzeni.
    po kolei za modernizację i odnawianie na pewno też się wezmą. mam nadzieję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Częściowo jest to już zrobione, nie ma porównania, z tym co było kiedyś, ale moje uczucia się nie zmieniają;(,

      Usuń
  4. Coś w tym jest Aniu :-( Ale zwierzęta w ogóle nie mają najlepiej z nami na tym świecie, niestety :-(

    OdpowiedzUsuń
  5. Taka jest prawda- wiezienie dla zwierzat mniej lub bardziej wygodne...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Więzienie, to najwłaściwsze słowo. Tylko za co??

      Usuń
    2. Nie lubię ani Zoo, ani cyrku i nie chodzę

      Usuń
  6. Aniu, gdy skończą rozbudowę, to z całą pewnością i makaki będą miały b.dobre warunki.Żyjemy w czasach, gdy człowiek brutalnie i bezpardonowo wkracza na terytoria dzikich zwierząt, pozbawiając je miejsca do życia i rozrodu.Afryka pomału zmienia się w olbrzymie ZOO, bo jedynym sposobem ochrony zwierząt jest zakładanie parków dla nich, dzięki czemu mogą być chronione przed całkowitym wyginięciem.
    Zwierzęta, które widzimy w ogrodach zoologicznych są w 99 % potomkami zwierząt urodzonych już w niewoli, one nie mogłyby już żyć na wolności.Jeśli już tak rozpatrujesz warunki życia zwierząt w ZOO to pomyśl o tych milionach udomowionych kotów i psów, które są hodowane w domach, też mało zgodnie z ich prawdziwą naturą. Kotom każemy spać w nocy, a przejawiać aktywność w dzień, co jest zupełnie niezgodne z ich naturą. A psy zabieramy sukom gdy mają raptem 7 tygodni i pozbawiamy je możliwości dorastania w stadzie, nabrania rzeczywistej psiej mądrości , kodując w ich mózgach zachowanie wiecznego szczenięcia. Widziałam już w życiu ogród zoologiczny, w którym można się było czuć jak na safari, ale wymaga taki ogród niemiłosiernie wiele pieniędzy, przeogromnego terenu i całej armii ludzi do obsługi.Niewiele jest państw, które stać na taki ogród. A jak Wrocław stworzy dla zwierząt lepsze warunki to każdy znas będzie wtedy dumny.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anabell:-)
      Nie wiem o kim piszesz "każdy z nas", ale jeśli o wszystkich ludziach, to mnie proszę wyłącz z tej grupy. Z większością Twojego komentarza się zgadzam. Próbujesz przemówić do racjonalnej strony mojej natury, ale moje emocje na to nie reagują. Jestem przygnębiona po wizycie w tym więzieniu dla dzikich zwierząt i rozsądek nie jest w stanie tego zmienić. Moje serce płacze nad losem ich wszystkich i niemal każdego z osobna.
      Nie dotyczy to zwierząt, które zostały udomowione, bo te są już lepiej przystosowane do życia z człowiekiem i jeśli mają właściwą opiekę, to uważam, że żyje im się dobrze.
      Serdecznie Cię pozdrawiam i dzięki, że napisałaś!

      Usuń
  7. uwielbiam chodzić do ZOO:) we wrocławskim nie byłam od lat...

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem przeciwniczką trzymania dzikich zawierząt w niewoli, dlatego nie chodzę do cyrku czy zoo. Nawet największa klatka jest zawsze klatką, czasami myślimy,że zwierzęta są tam szczęśliwe, ale to tylko nasza subiektywna opinia.
    Kiedyś znalazłam to: http://czydelfinoterapia.pl/ - strona poświęcona delfinom w niewoli, straszne.
    Nie. Zoo to nie jest moja bajka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam podobnie jak Casablanca.Musi być niewola, ale oglądać niewolę to już inna sprawa.Serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
    2. Casablanco, zgadam się z Tobą i nie mam odwagi odwiedzić strony, którą mi podałaś. Sama pływałam raz z delfinami i mimo, że ten turystyczny przemysł, do jakiego zostały zaprzęgnięte, budził moje przerażenie swoją intensywnością, to było to niesamowite doświadczenie w moim życiu. One dały mi tak dużo...

      Dobrochno, ujęłaś moje poglądy w jednym bardzo trafnym zdaniu.
      Również serdecznie pozdrawiam!

      Usuń
  9. No tak..., ale są takie gatunki, których na wolności w zasadzie już nie ma... Jasne, że byłoby optymalnie zbudować im zoo w naturze, i tam doglądać, dbać itd, ale nie zawsze jest to możliwe... Ja też nie lubię takich miejsc, gdzie zwierzęta są trzymane w klatkach, z drugiej strony, oba moje koty są w swoistym zoo - ich klatką jest ogród.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, trudno mi tak spojrzeć na moje koty, które uważam, w mojej "klatce" mają najbardziej optymalne warunki do życia, zgodne z tym, że zostały udomowione 9500 lat temu i trudno spodziewać się, aby były najszczęśliwsze na "wolności", bo to znaczy gdzie?
      Pisząc dzisiejszy post myślałam o losie konkretnych zwierząt, na widok których miałam łzy w oczach, a nie o losie całych gatunków. To inny temat:-)
      Pozdrawiam Cię:-)))

      Usuń
  10. Fajnie jak są na wolności ale zgadzam się też z Tymczaski u Budryska :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ty masz swoje racje, ja podpisuję się pod komentarzem Anabell. Czy ZOO samo w sobie ma rację bytu? Każde zjawisko, każdy problem ma swoje plusy i minusy i to tylko kwestia naszej subiektywnej oceny, co przeważy. We wrocławskim ZOO nie byłam, ale naszemu kibicuję od lat i jestem z niego dumna. I nie rozumiem stawiania znaku równości między ZOO a cyrkiem!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I w ZOO i w cyrku zwierzęta są ku ludzkiej uciesze, może o taki znak równości chodzi? Z resztą wiem, że w wielu krajach w cyrku nie ma już zwierząt i mam nadzieje, że niedługo będzie to dotyczyło całego świata.
      A jeśli chodzi o plusy i minusy, to oczywiście! Zgadzam się! Rozsadek, rozsądkiem, a emocje emocjami. Napisałam to Anabell:-)

      Usuń
  12. no coz, w kazdej opinii jest troche racji. Jak wszystko na swiecie i to ma swoje dobre i zle strony. Ale to safari- chetnie bym poczytala relacje..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu, z przyjemnością odkopię stare zdjęcia i zrobię o tym post!

      Usuń
  13. A w naszym dużym mieście nie ma Zoo i przynajmniej nie ma o czym dyskutować,
    ale Wrocław jako duże europejskie miasto powinien mieć porządne Zoo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niektóre miejsca wyglądają już przyjaźniej dla zwierząt, ale są takie, gdzie samo patrzenie boli.

      Usuń
  14. Słonko już mocniej świeci,
    cieszą się z tego nie tylko dzieci.
    Cała przyroda się raduje,
    radosną pieśń chór ptaków wyśpiewuje.
    Życzę dużo ciepełka i słoneczka
    na calutki dzionek:))

    OdpowiedzUsuń
  15. byłam we Wrocławskim zoo kilka razy ze względu na dzieci ale zawsze wychodziłam przygnębiona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda, że nie sposób tak się nie czuć? Ja też chodziłam z dziećmi i zawsze cieszyłam się ich radością, ale teraz kiedy nie mam już tego powodu, nieprędko powtórzę to doświadczenie;(

      Usuń
  16. I ja miewam podobne odczucia.

    OdpowiedzUsuń
  17. Również nie jestem zwolenniczką zoo. Już jako małe dziecko, nie lubiłam tam chodzić, bo nie można było wypuścić zwierząt;)
    Jestem stanowczo przeciwko.
    Wizualizacja faktycznie wygląda bardzo imponująco. Zapewne, jeżeli się uda,
    zwierzaki będą miały choć odrobinę więcej komfortu.

    Pozdrawiam serdecznie, Ty dobra duszyczko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci Dakolu, za dobre słowo i za Twój komentarz, który jest zgodny z moim poglądem na ta kwestię.

      Usuń
  18. uważam, że te zwierzęta powinny być na wolności, męczą się, a jeśli ludzie chcą pokazywać różne, trudno 'dostępne' gatunki, mogą kręcić filmy na żywo itp., ale wiadomo, że chodzi o kasę ;p niestety! mało składnie napisane, ale myślę, że w miarę wiadomo o co chodzi ;) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo składnie Klaudio. Dziękuję za Twój głos. Jasne, że chodzi też o kasę. Miło, że tak młoda osoba ma takie poglądy;-)

      Usuń
  19. Wg mnie Zoo to nie miejsce dla zwierząt...
    Jednak w wielu przypadkach dzięki Zoo możemy oglądać zwierzęta, które na wolności już nie istnieją.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. Też uważam, że ZOO w dzisiejszych czasach nie, w dotychczasowej formie, nie ma racji bytu. Ludzie dobrze wiedza dzięki podróżom i telewizji, jak wyglądają egzotyczne zwierzęta.
    Mój syn w wieku trzech lat, został zabrany przez wujka do ZOO. Rozczarował opiekuna zupełnie, bo nie było zaskoczenia, zdziwienia... było podawanie nazw zwierząt i tłumaczenie wujkowi ich zachowań (np. nosorożec może przewrócić auto). Skąd ty to wszystko wiesz, zapytał mój brat - widziałem w Daktari (serial w TV, padła odpowiedź.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tylko potwierdza, co napisałam wyżej. W TV można sobie oglądnąć zwierzęta.
      Pozdrawiam!

      Usuń
  21. Piękne zwierzaki. Super kolaż. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. ANIU.....TAAAA..JA CHYBA DLATEGO NIE PRZEPADAM ZA ZOO....DLA MNIE TO ZAWSZE WIĘZIENIE:((((...I TAKŻE Z POWODU ZWIERZĄT -A DIKŁADNIE SONIA,KTÓRY CHOROWAŁ NA CHOROBĘ SIEROCĄ-POSTANOWIŁAM Z 30 LAT TEMU ,ZE MOJA STOPA NIE POWSTANIE W CYRKU....SKORO MOJE KOTY DOMOWE SĄ WOLNE...TO CO DOPIERO TAKIE DZIKIE PIĘKNOŚCI-BUZIOLKI:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Buziolki Qrencjo! Wiedziałam, żeś bliska mi jak siostra!

      Usuń
  23. Cyrk i zoo jest zabawne... lecz nie dla zwierząt. Z tego co pamiętam, kilka lat temu, wrocławskie zoo zostało mocno skrytykowane i w czasie jakichś kontroli wykazano wiele nieprawidłowości ze względu na warunki przetrzymywania zwierząt. Nie wiem, czy coś się zmieniło od tamtego czasu i czy poza chwilowym szumem, w ogóle podjęto jakieś kroki do poprawy sytuacji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dodam tylko jeszcze, że placówki typu zoo czasem mogą pełnić pozytywną rolę, choćby edukacyjną, badawczą czy dla zachowania jakiegoś gatunku. Wiele gatunków zwierząt wyginęło w środowisku naturalnym, taka placówka może stanowić ostatnią enklawę dla takich gatunków, dając możliwość podtrzymania istnienia. Tyle, że na pewno nie w takich warunkach, w których nie chcą się rozmnażać.

      Usuń
    2. We wrocławskim ZOO są miejsca lepsze, gorsze i tragiczne. Na przykład ta cudowna wiewiórka ze zdjęcia ma wolierę i rozpięte między drzewami takie tunele z siatki, gdzie może się przemieszczać nad głowami odwiedzających. Niby ma dobrze, ale jak pomyślę o naturze wiewiórek, o przestrzeni na jakich żyją, to nie mogę się pogodzić z jej niewolą.

      Usuń
  24. Zawsze się zastanawiam, dlaczego ludzie uważają,
    że mają prawo zadawać cierpienie innym stworzeniom,
    tylko i wyłącznie dla własnej rozrywki.
    Dlaczego ludziom zawsze wydaje się,
    że wiedzą co jest dla innych najlepsze?!
    Nie lubię ZOO, cyrków i wszelkich parków rozrywki
    ze zwierzętami w roli głównej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo jesteśmy samolubni, okrutni i zbufoniali, tyle mogę powiedzieć w obronie własnego gatunku. Często też mamy w nosie słabszych.
      Znalazłam link do zdjęć, jak się przygotowuje młode słonie do cyrku:

      http://www.kciuk.pl/Tak-wyglada-tresura-sloni-cyrkowych-a66449

      Homo sapiens posiada szare komórki podobno, tylko po co?

      Usuń
    2. Bardzo się cieszę, że nas myślących w ten sposób, jest tak dużo.

      Dla mnie to nie do zniesienia i moja noga w cyrku ze zwierzętami nie postanie.

      Szare komórki są na nic, bez uczuć.

      Usuń
    3. Tresury słoni oglądać nie będę, bo to absolutnie nie na moje nerwy,
      a fakt, że mamy szare komórki, jeszcze nas pogrąża.
      Jest teraz tak wiele, wspaniałych filmów o zwierzętach,
      nakręconych w ich naturalnym środowisku,
      że miejsca, w których trzyma się zwierzęta w klatkach są,
      moim zdaniem, zupełnie niepotrzebne w celach edukacyjnych.
      Tym bardziej, że z naturą nie mają nic wspólnego.

      Usuń
    4. Też nie dałam rady tego oglądać;-( Konwalio, rozmawiałam dziś z synem i jego dziewczyną na ten temat i oni też po wizycie w naszym ZOO byli przygnębieni.
      Jest, tak, jak napisałaś. Nikt nie ma prawa tak traktować innego życia.

      Usuń

Fajnie, że piszesz! Pisz, komentuj, daj znak, że jesteś!
Dobrej energii nigdy za wiele. :)