mieszkałem z mamą i moimi jedenastoma braćmi i siostrami w miłym domku pod Wrockiem,
było nas tyle, że nigdy nie udało się ująć nas wszystkich razem na zdjęciu. :-)
Ja to ten z czerwoną wstążeczką.
A to już pierwsze dni w moim domu.
Witaj Bracie!
Cześć Siostro ;-))
Dużo tych zdjęć, ale na
CZWARTE urodziny
można poszaleć!
Częstujcie się! Dla każdego coś dobrego. Rufi stawia!
Częstujcie się! Dla każdego coś dobrego. Rufi stawia!
no właśnie co wybrać????...oj kijka zostawię...wszak to prezent......Qrcze ale stadko...jakie to były małe słodziaki....11????nawet nie miałam pojęcia ,że psinek może mieć tak duzy miot!!!!...jaki owocny(czyt.mokry) pierwszy dzień:)))) no i ta pozycja przy miseczce:))))Buziolki dla Rufiego..czyli Amisia najkrócej jest wr odzince?
OdpowiedzUsuńCześć Qurencjo;-) Razem było ich nawet 12! Niezły Sajgon robiły w domu rodzinnym! Wszystkie zaraziły się jakimś wirusem jak miały 2,5 mc, co wiązało się z posrywaniem tu i ówdzie;-) Pieski musiały brać zastrzyki i raz dziennie jeździły do doktora. Wyobrażasz to sobie?;-)
UsuńNajmłodszy jest Rufi. Książe Wujek Kayron jest najstarszy, potem pojawiła się Księżniczka Mała Amisia, a potem Rufi. Jako najmłodszy jest na samym końcu hierarchii domowej.
jeśli masz ochotę na kijka, to śmiało! To jest drugi, tamten już zjedzony;-)
tak w przerwie szorowania tarasu pojadam jabłka....no i chybaprzy tym zostane...nie wiem czy mam tak mocne zęby jak rufi...jednak mi juz one dłużej służą:))
UsuńOj jaki słodkie szczeniaczki :-)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wszystkie trafiły do dobrych domków...
Za truskawki dziękujemy,
już próbowałam w tym roku,
nawet bardzo dobre były.
Tak, wszystkie co do jednego znalazły nowe domy. Na moim osiedlu spotykamy przyrodniego brata Rufiego (z innego miotu, ale z tej samej Mamy).
UsuńCzęstuj się śmiało - te truskawki są pyszne. Próbowałam, to wiem;-)
Bardzo ciekawy temat poruszyłaś u siebie. Ja planuję na poniedziałek też coś o tym;-)
wszystkiego najlepszego!! :) ale z Ciebie był słodziak :D
OdpowiedzUsuńOgromny słodziak, szkoda że tak krótko;-) dziękujemy!
UsuńAleż cudne te szczeniaki! Okropnie dużo ich było!Przypomniał mi się od razu mój, gdy go pierwszy raz zobaczyłam.Był wielkości mojej dłoni + ogonek długości mego najmniejszego palca. Wszystkie malutkie zwierzątka są prześliczne i rozczulające.A każda ilość szczeniaczków w domu powyżej jednego jest istną masakrą, nawet gdy są całkiem zdrowe. Rufi jest teraz w najpiękniejszym psim wieku - mądrości życiowych już sporo łyknął i przetworzył je na własny użytek, fizycznie to też jest bardzo dobry okres. No i trafił do domu, który kocha zwierzaki. Szczęściarz z niego, jego drugie imię to Lucky.
OdpowiedzUsuńMiłego,;)
śliczne psinki ale wszystko co małe jest urocze a potem jest fajny pies i takiego masz.)))
OdpowiedzUsuńAle slodziaki! Szkoda, ze tak szybko rosna..:-)) A truskawki mniammm- uwielbiam:-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego, śliczne zdjęcia :). Piękny poczęstunek :D
OdpowiedzUsuńCoś pięknego, przesłodkie szczeniaczki...ja psiara jestem...cudowne fotki, ta ostatnia z kociakiem mnie powaliła na kolana;) słonecznego dzionka;)
OdpowiedzUsuńZakochałam się w nim:))) śliczności przeokrutne:)) nie umiem patrzeć bez emocji... życzę Ci Solenizancie aby Twoje życie nadal było tak wspaniałe... no i... trochę więcej wyrozumiałości ze strony kociej:)
OdpowiedzUsuńOba przysmaki dietetyczne :-))
OdpowiedzUsuńRufi jest słodki!
Sto lat Rufi, śliczny piesiu :-)))
OdpowiedzUsuńRufi jakim był słodziakiem! I jakim jest nadal ;)
OdpowiedzUsuńSamych smacznych kostek Rufi ;) i żeby koty Cię nie męczyły za bardzo ;)
Cudne szczeniaki.
OdpowiedzUsuńRufi,nie dawaj się kotom!
Ale cuda!Tak przytulić się do wszystkich-raj!!!!!:)
OdpowiedzUsuńRufi - świetny - pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSpróbuję truskawek, za kija bardzo dziękuje ;P:)
OdpowiedzUsuńjeju przypomina mi się jak wybierałam mojego psiaka! są cudowne, malutkie najsłodsze ;D
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Wam się podobały zdjęcia i smakował poczęstunek. W imieniu Rufiego dzięki za życzenia;-))
OdpowiedzUsuńNajlepsze życzenia dla Rufiego, by go koty przestały robić w trąbę :)
OdpowiedzUsuńAle śliczny piesek :-) Takich zdjęć nigdy za dużo :-)
OdpowiedzUsuńPrzesłodka rodzinka.... ale wszystkich na raz w domu nie chciałabym mieć ;-)))
OdpowiedzUsuń