tag:blogger.com,1999:blog-6856876222323445808.post3622340853563321011..comments2024-03-28T19:51:00.297+01:00Comments on *Za Moimi Drzwiami*: Co doradzić?Gosiankahttp://www.blogger.com/profile/16010822749311231146noreply@blogger.comBlogger14125tag:blogger.com,1999:blog-6856876222323445808.post-194823294371875982016-03-05T16:29:44.295+01:002016-03-05T16:29:44.295+01:00zaginione zwierzę to jest jakaś masakra. przeżywał...zaginione zwierzę to jest jakaś masakra. przeżywałam to samo kilka lat temu, kotek nie wrócił :(Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/02456813981540361571noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6856876222323445808.post-40899885948779437762016-03-04T20:58:15.003+01:002016-03-04T20:58:15.003+01:00Dziękuję, dziewczyny. Mam nadzieję, że Basia to pr...Dziękuję, dziewczyny. Mam nadzieję, że Basia to przeczyta, no i przede wszystkim odnajdzie swoją zgubę. <br />Dobra klatka, dyżury, nagroda, determinacja - uda się!<br /><br />Gosiankahttps://www.blogger.com/profile/16010822749311231146noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6856876222323445808.post-74961246938153866602016-03-04T18:09:18.724+01:002016-03-04T18:09:18.724+01:00Właściwie wszystko już napisano, nie mam innych po...Właściwie wszystko już napisano, nie mam innych pomysłów, Kiedyś, dawno, kiedy byłam nastolatką, zwiał mi pies, ale po około dwóch godzinach wrócił sam, strasznie z siebie zadowolony. Tak więc doświadczenia nie posiadam, ale trzymam kciuki, żeby się dała złapać.Ninka.https://www.blogger.com/profile/08152167196215189689noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6856876222323445808.post-72942715955987694072016-03-04T14:27:25.017+01:002016-03-04T14:27:25.017+01:00Myślę, że rada Psa w swetrze jest najbardziej sens...Myślę, że rada Psa w swetrze jest najbardziej sensowna. Od jakiegoś czasu szukamy właściciela pięknego przybłąkanego kota,niestety bez rezultatu. Ale on jest tak ufny,ze sam wszedł do mieszkania i od razu się zadomowił.Twoja kotke pewnie cos bardzo przestraszyło i moze dlatego jest tak nieufna.kociafraniahttps://www.blogger.com/profile/02045446497555400878noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6856876222323445808.post-54381919427404817782016-03-04T14:05:25.512+01:002016-03-04T14:05:25.512+01:00Bardzo wspolczuje! W Polsce kiedys dawno zgubil mi...Bardzo wspolczuje! W Polsce kiedys dawno zgubil mi sie pies, nie bylo go pol dnia, a ja juz od zmyslow odchodzilam. Szczesliwie sasiadka go namierzyla i przyniosla do domu, a on ja za to ugryzl. <br />Dziewczyny powyzej powiedzialy juz prawie wszystko, nie mam innych pomyslow.<br />Trzymam kciuki za powodzenie akcji poszukiwawczej.Anna Maria P. (Pantera)https://www.blogger.com/profile/18115172277758632514noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6856876222323445808.post-80941969894958262902016-03-04T12:46:46.131+01:002016-03-04T12:46:46.131+01:00Napiszę zamiast porady historię z ostatnich dni. W...Napiszę zamiast porady historię z ostatnich dni. W okolicę mojego miejsca pracy przyplątała się koteczka, tuliła się do wszystkich, mruczała. Miała zaropiałe oczka, brudną sierść, wyglądała, jakby szukała pomocy. Zatroszczyliśmy się o nią, znaleźliśmy dom. Nowa właścicielka wpadła na pomysł aby ogłosić, że znaleziono kotkę. I znalazł się właściciel. Okazało się że kotka zginęła tydzień wcześniej Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6856876222323445808.post-19495897164415647872016-03-04T11:57:40.422+01:002016-03-04T11:57:40.422+01:00Basiu, jeśli jesteś z Wrocławia lub okolic, klatkę...Basiu, jeśli jesteś z Wrocławia lub okolic, klatkę-łapkę sprawną można wypożyczyć ze schroniska - kaucja 50 zł. Klatkę ustaw tak, żeby nie była widoczna dla osób postronnych, łatwo dostępna dla Ciebie, zabezpieczona przed deszczem i włóż do środka oprócz przysmaków coś z zapachem domu (kocyk, zabawkę?), ustal z rodziną lub przyjaciółmi dyżury kontrolowania klatki - trudne ale nie niemożliwe. Pies w Swetrzehttps://www.blogger.com/profile/16493986496126138475noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6856876222323445808.post-6112250250311440582016-03-04T10:45:33.268+01:002016-03-04T10:45:33.268+01:00sama szukałam mojego kota przez 7 miesięcy i się u...sama szukałam mojego kota przez 7 miesięcy i się udało! Najważniejsze to chodzić w miejsca, gdzie kot się pojawia (to dobrze, że się pojawia, bo zestresowany kot może przez kilka tygodni nie wychodzić z ukrycia...) i nawoływać, zostawiać jedzenie... Ogłoszenia - tysiące ogłoszeń w okolicy (dzięki ogłoszeniom Gucio się znalazł). Cierpliwość i wiara.<br />Gucio nas poznał od razu po 7 miesiącach odkoty-nurmihttps://www.blogger.com/profile/04962281188781598698noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6856876222323445808.post-54633706219709559182016-03-04T10:44:45.585+01:002016-03-04T10:44:45.585+01:00Współczuję serdecznie. Wszystko co można, dziewczy...Współczuję serdecznie. Wszystko co można, dziewczyny już napisały. Znajdziesz sposób, na pewno. Jeśli znalazłaś miejsce, jest to najważniejsza wiadomość, reszta jakoś pójdzie. Trzymamy kciuki i czekamy na pomyślne info.Ewa-z-Antygonyhttps://www.blogger.com/profile/09401608720094969136noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6856876222323445808.post-42433262581861561172016-03-04T09:51:21.174+01:002016-03-04T09:51:21.174+01:00chyba wypada siedziec nieopodal z klatka, zabawkam...chyba wypada siedziec nieopodal z klatka, zabawkami i kocimi ulubionymi lakociami, moze jej kocykiem, no czyms, co jej sie bedzie z domem kojarzylo.opakowanahttps://www.blogger.com/profile/05338289138395903487noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6856876222323445808.post-59935049724951993392016-03-04T09:49:19.473+01:002016-03-04T09:49:19.473+01:00Prawie dokładnie to samo napisałyśmy :)Prawie dokładnie to samo napisałyśmy :)ewahttps://www.blogger.com/profile/11320194894056413326noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6856876222323445808.post-17255647603648452952016-03-04T09:49:17.083+01:002016-03-04T09:49:17.083+01:00Basiu, ja bym próbowała ustawiać tę klatkę w miejs...Basiu, ja bym próbowała ustawiać tę klatkę w miejscach, gdzie kotka jest widywana, choćby zamiennie, a może udałoby się zdobyć drugą klatkę.<br />Jeśli dzwonią do Ciebie ludzie, że gdzieś ją właśnie widzą, to raczej proś, żeby na własną rękę jej nie nawoływali, bo raczej nie podejdzie do nich, a tylko się spłoszy i znów zniknie. Niech natychmiast dzwonią do Ciebie, a Ty jak najszybciej musisz sięJolkaMhttps://www.blogger.com/profile/17605520170039269384noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6856876222323445808.post-33603015777843734372016-03-04T09:48:05.301+01:002016-03-04T09:48:05.301+01:00Basiu, współczuję, kiedyś też przeżyłam jedyny raz...Basiu, współczuję, kiedyś też przeżyłam jedyny raz taką sytuację, kiedy mi kotka nawiała. Udało mi się ją dorwać po dwóch godzinach, dzięki pomocy sąsiadow. Nie sądzę, że kotka na Twój głos podejdzie, nawet, jak będzie bardzo blisko. Moja nie podeszła, mimo tego, że była ode mnie w odległości ok. 1,5 metra. Podeszłaby do Ciebie wtedy, gdybyś w tym miejscu siedziala bez ruchu. Tak, jak w domu ewahttps://www.blogger.com/profile/11320194894056413326noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6856876222323445808.post-9170298886001145352016-03-04T09:43:57.841+01:002016-03-04T09:43:57.841+01:00Ja bym siedziała w tej okolicy gdzie widziano kota...Ja bym siedziała w tej okolicy gdzie widziano kota do upadłego i olała pracę nawet, ale wiem, że nie każdy tak może. Wabiła na pachnące jedzenie i poprosiła jakąś fundację o klatkę łapkę co sama się zamyka. I poprosiła o pomoc te osoby co kota widziały, błagałabym o fotki z telefonu i jakaś nagrodę wyznaczyła. Nawet 100 złoty może kogoś zachęcić do pomocy. <br />Życze powodzenia i trzymam kciuki.Maria Łuczajhttps://www.blogger.com/profile/15021798056238367713noreply@blogger.com