czwartek, 14 marca 2013

Zabawa fotograficzna wg Anki Wrocławianki

Zacznę dziś od najgorętszych podziękowań. Jesteście wielcy! Wielcy duchem. Jestem szczęśliwa, że mój apel został przyjęty z tak wielką gotowością i chęcią pomocy! Musi się nam udać!

BARDZO WAM WSZYSTKIM DZIĘKUJĘ 

Coś się dzieje, coś się kroi, ale dopóki to nic pewnego, będę milczeć, aby nie zapeszać. Dom dla Wisi musi być wyjątkowo dobry, nawet wśród tych najbardziej wyjątkowych z wyjątkowo dobrych.

*******************************************************************************

Jakiś czas temu Pantera zaprosiła mnie do blogowej zabawy fotograficznej. Ucieszyłam się jak rzadko z takich łańcuszków, bo lubię robić zdjęcia i mam ich przepastne archiwa, więc sprawia mi przyjemność możliwość pokazania ich światu. :)
Myślę też, że dobrze jest od czasu do czasu przypatrzeć się sobie samej i odpowiedzieć sobie na parę pytań.

Zasady są następujące:
1. Odpowiedz na 17 pytań w formie zdjęcia, może być pojedyncze, kolaż, sfotografowany rysunek, print screen - ważne, aby odpowiedź była w formie graficznej, a nie tekstowej. Dozwolony jest krótki podpis pod zdjęciem.
2. Postaraj się, aby większość zdjęć była Twoja, a nie pobrana z Internetu z podaniem źródła. Tag będzie wtedy bardziej osobisty i ciekawy.
3. Otaguj siedem osób.

Zaczynamy!


1. Codziennie widzisz:
Siebie.
2. Ubranie, w którym mieszkasz:

Szlafroczek :)
3. Ulubiona pora dnia:
Poranna kawa.
4. Coś nowego:
Zegarek (tylko do ozdoby, bo i tak sprawdzam godzinę w telefonie). :)

5. Właśnie tęsknisz za:
Siedzieć na plaży i patrzeć na zachód słońca... Ech!

6. Piosenka, która chodzi Ci po głowie:

Sixto Rodriguez. Większość.
7. Nagłówek Twojego tygodnia:

Znaleziony w notatkach Taty przepis.

8. Najlepszy moment tygodnia:

Filharmonia, kino, kolacja na mieście.
9. Kim chciałaś być jako dziecko:

Baletnicą. 
10. Nie rozstajesz się z:
Z telefonem.
11. Co można znaleźć na Twojej liście marzeń:

Kolejne pokolenie. :))
12. Twoja miłość od pierwszego wejrzenia:

Moje dzieci.
13. Coś, co robisz cały czas:

Co to może być...  :)

14. Zdjęcie tygodnia:

Budda podczas kąpieli. :)

15. Ulubione słowo, wyrażenie:

"Nie ma szczęścia na skróty."

16. Najlepszy moment roku:

Urlop w górach. 
17. Ktoś, kto zawsze potrafi Cię uszczęśliwić:

Muszę podpisywać to zdjęcie? :)
Do zabawy zapraszam:
1. Aluchę
3. Nikę.
6. Madlen
7. Assneg.

Zabawicie się? Jeśli nie, to rozumiem. Jest to miła i twórcza zabawa, ale czasochłonna. 
Zachęcam jednak, bo sympatyczna!

Miłego dnia! 

PODPIS

87 komentarzy:

  1. Dziękuję za zaproszenie. Chętnie wezmę udział w zabawie, tylko muszę odgrzebać moje stare zdjęcia, z czasów kiedy fotografowałam coś więcej niż zwierzaki ;)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Bomba! Znakomicie wywiazalas sie, Aniu, z zadania. Prawda, ze to przednia zabawa? Niczym praktycznie nie obwarowana, luzik i dowolnosc, kreatywnosc i cierpliwosc w odgrzebywaniu przeszlosci w albumach, zarowno tych na polce, jak tych w lapku.
    Swietnie Ci poszlo!

    OdpowiedzUsuń
  3. Aniu, eeeee, baletnicą? Nie cipiptaszkiem? :DDD
    Świetny post!
    Wisia oczywiście jest już na moim blogu :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agnieszko, padłam! Ze śmiechu :))
      Popatrz jak to wyszło. Chciałam być baletnicą, a zostałam Cipiptaszkiem, bo często zdarza mi się bredzić od rzeczy, he he :))
      (no i wciąż szukam swojego postumenciku, coby zaistnieć w pełni :-) )))

      Usuń
  4. No wasnie ja tez myslalam, ze cipiptaszkiem!! i wychodzi na to, ze jestes (z postumencikiem czy bez). wiele nam sie punktow zazebia. ale zdjec nie mam gdzie dac ani nie robie dobrych (w daawnych czasach - specjalista d/s odcinania glow na fotografiach, albo zostawiania glowy ino, na tle przestrzeni, glowa gdzies w samym rogu. za to mam dziecko, ktore kocha fotografowac i jak ladnie to robi. wiec zabawe bede tylko pod-gla-dac!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chcecie mnie dziś zabić śmiechem :)) Wyobrażam sobie te zdjęcia i konam ze śmiechu. Szkoda, że nie zrobisz postu z tych zdjęć :)

      Usuń
  5. Widziałam już na innych blogach tę zabawę i ogromnie mi się spodobała!!! Dziękuję Ci Aneczko za zaproszenie :D. Akurat to w pewnym sensie dobry moment ;))

    Twoja odpowiedzi cudne :). Nie wiem czy poranek to moja ulubiona pora dnia, ale poranna kawa w pracy smakuje najlepiej! :)

    I znów chciałam napisać miłego piątku ....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to dobry moment, bo jak już będziesz Sy, to nie będziesz mieć czasu na pierdoły, tylko będziesz się musiała zajmować PM i PP (zdjęcie nr 11). :)

      A czemuż ot mi nie życzysz miłego piątku, co? Mam mieć niemiły??

      Usuń
    2. Zastanawia mnie dlaczego i PM i PP ;> może raczej lub? :D
      Miłego piątku to jutro pożyczę. Dziś czwartku ;)

      Usuń
    3. skąd Ty wzięłaś tego buddę??? :D:D:D

      Usuń
    4. Budda przyleciał dawno temu z Chin. :)

      PM (z ostatnich naszych maili) i KP (z podpisu pod zdjęciem 11)powinno być. I wyłącznie z "i". W żadnym razie "lub". :)
      Choć jak tak myślę, to może być i bez PM, w każdym razie bez "m". :).

      Usuń
    5. I czy Ty to rozumiesz??? :)

      Usuń
    6. Rozuuuuumieeeem JUŻ! :D
      I zdecydowanie I!
      Mając w posiadaniu KS (:P:P:P) ja już wiem co i jak i nawet lubię już ;)

      Usuń
    7. Kurna, teraz ja nie wiem co za czort z tego KS???

      Usuń
    8. Ha! Mam Cię!
      Jak do jutra nie zgadniesz to dam Ci podp. :P

      Usuń
    9. Wiem! Wiem! Olśniło mnie :))
      To dobrze, że lubisz, bo ja bym chciała dużżżżoooo takich jak KS :))

      Usuń
    10. :)))
      Na pocieszenie mogę Ci czasem jakiś filmik z KS podesłać :P
      Lepszy rydz...

      Usuń
    11. Ok, pocieszaj mnie filmikami:)

      Usuń
  6. Piękny wpis :-)
    Budda jest rozbrajający :-)))
    Najlepszy moment roku , też bym poleżała na słoneczku w górach bardzo chętnie.
    Zima mnie dobija, -14 st.C o 7:00 rano wrrrrrrr....

    OdpowiedzUsuń
  7. Też się zbieram do tej zabawy, ale jest czasochłonna. Twoje zdjęcia bardzo mi się podobają :) Ten budda w kąpieli! :))

    OdpowiedzUsuń
  8. A panience Wisience życzę powodzenia!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Też mam nadzieję, że Wisia znajdzie najlepszy dom na świecie :) I nieustająco kciuki trzymam ;)

    Zdjęcia fajne :) Budda w kąpieli ha, ha ... dobre!
    Również lubię szlafroczek i pół dnia w nim mykać ;) czasami oczywiście.

    Miłego dnia :) U nas zimno, kurna, chociaż słońce świeci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lidio, jest, kurna, przepięknie z tym słońcem nawet ze śniegiem :))

      Wisi znajdziemy superdomek!

      Usuń
  10. Dzieki Aniu za zaproszenie.
    Mam nadzieje, ze uda mi sie "godnie" wywiazac. Prosze tylko o pare dni, bo na urlopie trudno mi sie tym zajac, a i wiekszosci zdjec nie mam ze soba, jako ze twardy dysk zostal w domu.
    Pa , milego dnia. W Warszawie tez dzis piekne slonce, a za chwile po raz drugi wyskakuje na 20 sekundowa przechadzke boso po sniegu :)))
    Milego dnia
    Nika

    OdpowiedzUsuń
  11. Aniu, masz mnie, nie umiem odmówić:P Dziękuję:) Zamieszczę zdjęcia na obrazkach... za 10 dni. Bo wyjeżdżam jutro równo 1000 km na południe. Góry w odsłonie zimowej na mnie już czekają:)

    A potem nie ma to tamto! Wiesz co:)

    :) Aga

    OdpowiedzUsuń
  12. Cześć Anczysko
    Zaskoczyłaś mnia. Ja też lubię szlafroczek ,kawusię,chciał być baletnicą i uwielbiam czas spędzony w górach.
    Szczęśliwi czasu nie liczą- mam podobny zegarek.
    Trzymaj się ciepło
    Ściskam moooocno...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No proszę! Też możesz się zabawić jeśli chcesz, chętnie zobaczę Twoje odpowiedzi.

      Usuń
  13. Dziękuję bardzo za zaproszenie! Toż muszę teraz pomyśleć:) Zabawa fajna u nas też sporo zdjęć więc mam w czym kopać:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bałam się, czy mistrzyni słowa zachce bawić się obrazem i miło mi, że zechce :)

      Usuń
  14. Fajna zabawa i Twoje foto odpowiedzi:)
    Rozumiem że niebawem będzie babka dla paszczy:)))

    OdpowiedzUsuń
  15. Trzymam kciuki za nowy dom dla Wisi :), a zobrazowane odpowiedzi więcej mówią o Tobie niż szczegółowa odpowiedź na pytania ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może dlatego, że mnie trochę na nich widać... :)

      Usuń
  16. Pięknie pokazana historia...
    Tez lubię takie zabawy bo wszędzie biegam z aparatem no i... przed nim też pół życia spędziłam...
    A jak Wisia znajdzie już wymarzony domek to natychmiast się pochwal ;-)))(choć wiem, że i tak to zrobisz ;-))) )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brujito, to zapraszam i Ciebie. Zabaw się. Chętnie zobaczę. Oczywiście, że zaraz będę o tym pisać!

      Usuń
  17. No ale, że Budda dał sobie zdjęcie w kąpieli zrobić, to ja jestem w szoku!
    Też chciałam być baletnicą;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nawet chodziłam na naukę baletu!
      Muszę o tym zrobić post, zdaje się, że nas jest więcej - niedoszłych baletnic.
      Budda zgadza się na wszystko. Z taką miną?

      Usuń
    2. Kiedy po raz pierwszy zobaczyłam profesjonalne baletnice poza sceną,
      cieszyłam się, że mama nie zapisała mnie na lekcje;)
      W światłach reflektorów wyglądają zawsze tak pięknie i magicznie...

      Usuń
    3. Hmm, a ja do dziś żałuję, że nie chciałam już chodzić. Jednak jak miałam chcieć, skoro podsłuchałam, że nie mam talentu :(
      Fakt - nie mam do dziś.
      :)

      Usuń
  18. Fajnie zobrazowałaś siebie :-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciebie też miałam nominować, ale mi nominacji zabrakło. :)

      Usuń
    2. To dobrze ,bo to złodziej czasu ;))

      Usuń
    3. I tak dostałaś nominację, he he

      Usuń
  19. Wspaniale dobrałaś zdjęcia Aniu! Ty w szlafroczku to uosobienia ciepła, spokoju, delikatności i tkliwości. Budda to sama radość. A przepis po tacie, jako zdjęcie tygodnia wzrusza!Tyle pozytywnych uczuc mam w sobie po obejrzeniu Twoich fotografii! Dziękuję!
    Serdeczności zasyłam!:-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olgo, nawet jakbyś była jedyną czytelniczką to warto było zrobić ten post dla takiego miłego komentarza :)

      Usuń
  20. Piękne odpowiedzi - :)... Pozdrawiam ciepło :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi!
      (ja na postrzał biorę Diclac 150. Pomaga natychmiast.)

      Usuń
    2. A to pewnie bez recepty nie kupię?... Przypomniało mi się, że u nas w Bielsku jest kurs tańca - baletu dla dorosłych :). Drapnęłam skądś ulotkę i ponieważ też jako dziecko marzyłam o byciu baletnicą to mocno się zastanawiam czy nie skorzystać z tej szansy na "starszość" ;).

      Usuń
    3. Bez recepty ani rusz. Jakbyś miała problem, to pisz.
      A z szansy skorzystaj, skoro masz odwagę. Taniec może dać wiele radości. Ja już za stara jestem, ale Ty jeszcze możesz!

      Usuń
  21. Miła zabawa i odpowiedzi Twoje urzekające :)
    Chętnie wezmę udział, ale nie obiecuję, że szybko zgromadzę materiał zdjęciowy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie śpiesz się, Aniu. Ciekawa jestem ogromnie jak sobie poradzisz, ale poczekam spokojnie

      Usuń
  22. jesteś niezwykle zdolną Apar@tką muszę powiedzieć, wszystkie fotki mię powalają, ale budda w kąpieli to jest coś,( aż weszłem dziś drugi raz żeby sę ponapawać, a co mi tam lubie Wszystko co piękne:) ) a no i wyrużniłbym jeszcze jeśli można "Szlafroczek :)" i "przepis z notatek Twojego taty"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci, jesteś, jak zwykle dla mnie bardzo łaskawy ;)

      Usuń
  23. Ta baletnica... A wiesz, że chodziłam na balet kilka lat. Pamiętam swoje pierwsze prawdziwe baletki i strój do baletu przysłane przez ciocię z US. Byłam taka dumna, ale potem balet zamieniłam na pływanie i kilka lat wyczynowo je trenowałam.
    To fajna zabawa, też z przyjemnością odpowiedziałam na "apel" Pantery:)

    OdpowiedzUsuń
  24. ...dzięki za zaproszenie, Pantera tez mnie nominowała wiec będzie takie 2 w 1...

    OdpowiedzUsuń
  25. A Ja chodziłam do Szkoły Baletowej 5 lat - niestety musiałam odejść z powodów zdrowotnych. To było marzenie - być tancerką. Póżniej nawet miałam z tego powodu załamanie - nic mi się nie chciało - nie miałam żadnego celu. Zaczęłam robić różne rzeczy - różne zawody które nie przyniosły mi żadnego zadowolenia - tak bywa.

    OdpowiedzUsuń
  26. A mnie urzekło pierwsze zdjęcie. Twoje oczy, takie szczere. pozdrawiam eva.s.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W rzeczywistości mają jakieś takie kreski wokół, szczególnie jak się śmieję, robi się taka pajęczynka... Co to może być, hmm? ;)

      Usuń
  27. Powiesiliście kłódkę na moście Tumskim?
    Niedawno usłyszałam w radiu wrocławskim wiadomość,że most Tumski ma być remontowany i pytano radiosłuchaczy jaki mają pomysł na toco zrobić z tymi wszystkimi kłódkami ,wypowiedzi były różne,naprzykład zrobić z nich pomnik, no iciekawe co sie z nimi stanie.
    Kayron w twoich objęciach ma taką minę jakby miał zamiar zaraz czmychnąć ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiesiliśmy :)
      Jak zlikwidują, to zawsze możemy powiesić drugą, chyba że dwa razy tego robić nie wolno?
      Kayron nie jest zbyt cierpliwy do przytulania :)

      Usuń
  28. I wzruszająco dziś, i wesoło, i ciepło, i ciekawie, i nostalgicznie, i zaskakująco, i smacznie, i... oczywiście. To ostatnie to odnośnie do kotów, telefonu i blogmerania. ;)

    PS. A kto jest w wózku? Próbuję sobie ten "styl" umiejscowić w czasie i nijak mi nie pasuje, żeby to któryś z Twoich chłopaków był... Hm.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest Ania ,zdjęcia z mojego dzięciństwa są w podobnym stylu :)

      Usuń
    2. Zgadza się :)

      Jolu, "blogmeranie" jest boskie! J

      Usuń
    3. Tak też sobie wykoncypowałam, że możesz to być Ty. A "blogmeranie" też sobie wykoncypowałam - ciekawe, czy się przyjmie. :)

      Usuń
  29. Ale to wszystko mi bliskie i wzruszajace.
    Piosenke juz wysluchalam - podoba mi sie .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agni:*
      Polecam film dokumentalny na temat tego artysty.

      Usuń
  30. Ale fajna zabawa! Ostatnie zdjęcie, jak dla mnie najlepsze ;) No i ten Twój punkt 11...mam podobne marzenie i wtedy punkt 12 u mnie też by pewnie był podobny do Twojego ;) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  31. Świetne zdjęcia, budda mnie powalił :) a kotki są urzekające! pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Fajnie, że piszesz! Pisz, komentuj, daj znak, że jesteś!
Dobrej energii nigdy za wiele. :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...