Strony

niedziela, 31 stycznia 2016

Relax post 2

Styczeń zaczął się RELAX POSTEM i RELAX POSTEM się skończy. :)

Niedziela, jak wiadomo, jest dniem relaksu.
Gdybyście nie umieli, mieli z tym problem, to już podpowiadam, jak to się robi. :)
Do prezentacji zapraszam najlepszych nauczycieli.

No to zrelaksujmy się!

Pączki kochały relax drapak tak bardzo, że musiały dostać go w posagu.
 Jolinko, czy u Ciebie też to tak wygląda?






Tęskniliście za rezydentami. :)














Jakiś czas drapaczek był jeden, ale krótko. 
Wahałam się, czy dać to zdjęcie, ale nie będę udawać, że jej nie było. Amisiu... :(



A teraz galeria gości:


Zaczyna Hela Aluchy:

Najpierw Hela olała drapak totalnie!! 
Jolka zasugerowała, że istotne znaczenie może mieć miejsce położenia relaxa
Przełożyłam go na pufę i dalej nic. 
Dziś byłyśmy same, był większy spokój, włożyłam ją w relaxowanie się i... została! 
Potem zwabiłam ją długopisem do niego, a za trzecim razem wlazła już sama, i to nie przy mnie,
 a przy W. Ale się cieszę!!! Jak już pisałam, Hela nie jest skora do kocich zabawek. ;))
Uff!





Lilka Julity:

Gosiu, przesyłam Ci moją Lilkę na drapaczku - ledwo się kocina mieści, 
ale to jej ukochane miejsce. Ściskam Cię mocno, Julita 


Felcia Ewy z Antygony:

Nie rozpakowałam, bo to dla koci mojego syna. 
Ale Felusia uważa, że wypróbuje przez folię.


Leo i Abi (Buraczek i Rzepka) Agnieszki:

Ten drapak to strzał w 10! Najpierw kupiłam jeden na próbę, a potem drugi. :)))




Miniak Ali D.:

Wysyłam Ci trochę byle jakich zdjęć Miniaczka na drapaku (oczywiście robione telefonem).
Miniuszka moja kochana to kot nad koty - indywidualista, despota, ostatnie słowo zawsze należy do niego, nigdy się nie poddaje, nie odpuszcza.
Żywiołowy, szalony, najbardziej kochany obwieś. :)





Mania z Miaukotków:
Maniuszka dostała nareszcie upragniony drapaczek-leżaczek. Reszta bandy też pokochała.


Dionizy kocha!

Dla nas też to był najlepszy zakup!!! 
Uwielbiam "relaksika", czasem pazurem go też dotykam, 
a moi mówią, że jestem na nim niczym torcik do schrupania.




Bułeczka
 Pantery:



Migotka i Tiguś Iwony:




Bazyl, Glizderka, Śliwka i Majtek JolkiM:
















Kitels Zuzi (wnuczki Elai).

Od Eli: melduję, że Zuzi kot Kitels to KOT, nie to co mój odmieniec!







No i żeby nie było tak pięknie, to na koniec (pośrednio) występuje Miluś Elai...

W założeniach było, że jak Miluś nie zaakceptuje, to Kitels następnie dostanie,
 bo uwielbia tekturę. I doooopa, poszło pod śmietnik. :( 
Kitelsowi drugie kupiłam, dostał nówkę.
Ten nasz to faktycznie osioł, nie kot!! 
Kiedyś mu kupiłyśmy piękny duży kosz z poduchą, obchodził go bokiem kilka tygodni, 
w końcu wszedł, żeby nalać na poduchę. 
Poducha poszła do zsypu, kosz Ewy koty dostały, i zadowolone. 



Nie bierzcie przykładu z Milusia, relaksujcie się bardziej tak, jak pozostałe koteły. :)

Dla mnie wciąż jest to najlepszy koci zakup ze wszystkich!

PODPIS

Relax drapak można kupić w Zooplusie TUTAJ. Przez banerek na blogu, proszę. :)

***

Zdjęcia dosłała Ksan:

Witaj, Gosianko :)

Oto moje futrzaste szczęścia :)
Najmłodsza Zuzinka zalega w legowisku, a na pierwszym planie niepocieszony Filemon. Na jednym ze zdjęć Czarnulka mało widoczna (leży na parapecie), ona też w kolejce i też strzela focha.
Nie ma wyjścia, trzeba zrobić kolejne zakupy w wiadomym sklepie, wchodząc tam przez jedyne słuszne drzwi :))

Pozdrowionka, Ksan






Nie to, żebym Was namawiała, ale jedna z moich czytelniczek właśnie mnie uświadomiła, że relax drapak można mieć w Zooplusie za punkty. 540 pkt i już. :)
Dziś do końca dnia trwa promocja: 250 pkt gratis za każde zakupy. Kod kuponu : PUNKTY-250
Ja coś zamówię, bo szkoda przepuścić tę okazję. :)